Słupszczanka, która skontaktowała się z naszą redakcją, wczoraj rano wsiadła do autobusu miejskiego pod szpitalem przy ul. Hubalczyków.
- Wraz ze mną do pojazdu wsiadły też dwie starsze panie. Jedna o laseczce. Podeszły do kierowcy i kupiły karnety na przejazd - opowiada nasza czytelniczka. - Potem podeszły do mnie i poprosiły o skasowanie tych biletów. Wtedy sama zapytałam je, ile mają lat. Jedna miała 90 lat, druga, ponad 80. Powiedziały mi, ze przyjechały do słupskiego szpitala spoza miasta i nie wiedziały, że w tym wieku, to znaczy po ukończeniu 70 lat, mogą po naszym mieście jeździć autobusami za darmo.
Dlaczego nie mógł ich o tym poinformować kierowca? Przecież widział, że te pasażerki są w podeszłym wieku - pyta nasza czytelniczka.
Marcin Grzybiński, rzecznik Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, tłumaczy, że do obowiązków kierowcy autobusu nie należy informowanie pasażerów o ich prawach.
- Nawet niegrzecznie by było, gdyby kierowca dopytywał o wiek tych pań - mówi Marcin Grzybiński. - Pewnie poinformowałby je o przysługującej uldze, gdyby spytały o to same.
Rzecznik ZIM przypomina, że informacje o przysługujących pasażerom ulgach są ogólnodostępne na stronie internetowej ZIM-u, a także są rozwieszone w widocznym miejscu w każdym autobusie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
