Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy jeżdżą jak wariaci. Mieszkańcy chcą bezpiecznego przejścia (wideo)

Sylwia Lis
Niebezpieczne przejście. Ludzie chcą, aby było wzniesione, co zmusi kierowców do zwalniania w tym miejscu.
Niebezpieczne przejście. Ludzie chcą, aby było wzniesione, co zmusi kierowców do zwalniania w tym miejscu. Sylwia Lis
Mieszkańcy chcą bezpiecznego przejścia dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej i Czołgistów. - Kierowcy jeżdżą tu jak wariaci - mówią. Ratusz ma pomysł, jak to rozwiązać, ale nie wszystkich on zadowala.

Według lęborczan skrzyżowanie ulic Armii Krajowej i Czołgistów przy starostwie to jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w mieście. Owszem, jest tu kilka przejść dla pieszych, ale nie gwarantują bezpiecznego przejścia. Mieszkańcy skarżą się przede wszystkim na jedno z nich - to na wysokości kiosku.

- Kierowcy tędy pędzą - mówi pani Ania (nazwisko do wiadomości redakcji). - W ogóle nie zwalniają, nie zatrzymują się, żeby przepuścić pieszych.

Pan Mirosław dodaje: - W pobliżu skrzyżowania Armii Krajowej z Czołgistów znajdują się: szkoła, przedszkole, urzędy, placówki handlowe i osiedla mieszkaniowe. Uczniowie i przedszkolaki z opiekunami niejednokrotnie mają problemy z przejściem na drugą stronę jezdni. Takie same trudności spotykają osoby starsze, idące do pobliskiego urzędu i sklepów. W obrębie tego skrzyżowania często dochodzi do niebezpiecznych kolizji i wypadków z udziałem aut, rowerów i pieszych.

Pismo w tej sprawie trafiło do ratusza. Mieszkańcy domagają się podjęcia natychmiastowych działań. Sugerują, aby przejście na skrzyżowaniu Armii Krajowej i Czołgistów zostało wyniesione, tak jak to jest na przykład przy lęborskim ratuszu.

- Owszem, wpłynął taki wniosek - mówi Dariusz Raczkowski z Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Lęborku. - Starostwo jest organem zarządzającym ruchem w mieście i powiat wyraził zgodę na wybudowanie wzniesionego przejścia, ale nie na wysokości kiosku, lecz zakładu fotograficznego.

Ten pomysł nie do końca przekonuje Jarosława Lit-wina, radnego miejskiego oraz instruktora nauki jazdy, który od lat zabiega o prawidłowe oznakowanie lęborskich ulic. - Ustanowienie wyniesionego przejścia dla pieszych na wysokości zakładu fotograficznego, a nie, jak zakładał wniosek mieszkań-ców, na wysokości kiosku, moim zdaniem nie rozwiąże problemu - mówi Jarosław Litwin. - Główny ruch pieszych przez ulicę Armii Krajowej odbywa się na wysokości Biedronki i jestem pewien, że ludzie nie będą przemierzać kilkudziesięciu metrów na wyniesione przejście przy zakładzie fotograficznym, by przejść na drugą stronę jezdni.

I dodaje: - Skrzyżowanie to należy do najbardziej niebezpiecznych w mieście. Wzmożony ruch pieszych, słaba widoczność z winy zaparkowanych samochodów oraz niedogodny wjazd dla dostawców Biedronki powodują, że należy zastanowić się nad przebudowaniem tego skrzyżowania. Po stronie budynku starostwa powiatowego jest dość duży teren z zielenią, który można by zagospodarować choćby na utworzenie skrzyżowania o ruchu okrężnym. Z moich informacji wynika, że urząd miasta zna problem i jest w posiadaniu projektów zakładających zmianę organizacji ruchu w tym miejscu. Myślę, że po ukończeniu trwających aktualnie w mieście inwestycji drogowych przyjdzie też czas na przebudowę tegoż skrzyżowania.

Radny Litwin może mieć rację, bo projekt dotyczący przebudowy tego skrzyżowania jest na liście inicjatyw społecznych zgłoszonych przez mieszkańców, tak samo jak kilka propozycji odnośnie do wzniesionych przejść. Jeśli znajdą poparcie wśród mieszkańców, mogą zostać przegłosowane i przeznaczone do realizacji.

- Czekamy na wyniki głosowania nad budżetem obywatelskim i dlatego wstrzymaliśmy się z inwestycja
- potwierdza Dariusz Raczkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza