Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy parkują na ich podwórku, bo nie chcą płacić za strefę parkowania

Daniel Klusek [email protected]
Na podwórku przy ul. Armii Krajowej 1a parkuje codziennie kilkadziesiąt aut. Większość z nich nie należy do mieszkańców kamienicy.
Na podwórku przy ul. Armii Krajowej 1a parkuje codziennie kilkadziesiąt aut. Większość z nich nie należy do mieszkańców kamienicy. Łukasz Capar
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Armii Krajowej w Słupsku skarżą się, że na ich podwórku parkują osoby nieuprawnione. Łamią przy tym przepisy. Dla mieszkańców często nie starcza już miejsca.

Temat podwórka wraca na nasze łamy regularnie. Już kilka lat temu mieszkańcy kamienicy przy ul. Armii Krajowej 1a informowali nas, że kierowcy, którzy nie chcą płacić za parkowanie, zostawiają swoje samochody na ich podwórku.

Po kilku naszych interwencjach przy wjeździe na podwórko od strony ul. Armii Krajowej pojawił się znak zakazu ruchu, który nie dotyczy mieszkańców i pracowników starostwa powia­towego. Taki sam znak pojawił się również przy wjeździe od strony ul. Partyzantów. On również nie dotyczył mieszkańców.

Teraz problem wraca, bo okazuje się, że nie wszyscy przestrzegają znaków zakazu ruchu.

- Proszę o zainteresowanie się parkingiem przy ulicy Armii Krajowej, na podwórku przy budynku dawnej Izby Skarbowej. Parking ten jest zastawiony bardzo dużą liczbą samochodów, których właściciele parkują tam, aby uniknąć płacenia w parkometrach, a wjeżdżają tam, naruszając zakaz ruchu. Są oni pracownikami pobliskich instytucji, sklepów i sądu - pi­sze w e-mailu nasz czytelnik, mieszkaniec kamienicy przy ul. 1a, która sąsiaduje z podwórkiem.

Poszliśmy w to miejsce, by przekonać się, jak duży jest tam problem. Okazało się, że nasz czytelnik się nie mylił. Na niewielkim podwórku naliczyliśmy aż 41 samochodów. Gdy tam byliśmy, na podwórko wjeżdżała młoda kobieta. Przyznała, że nie jest mieszkanką kamienicy przy ul. Armii Krajowej.

- Jadę do starostwa, a przed urzędem wszystkie miejsca są zajęte. A nie zostawię przecież samochodu na placu Zwycięstwa - usłyszeliśmy od kobiety. - Poza tym tu jest za darmo. Ja idę do urzędu tylko na chwilę, więc nawet jeśli któryś z mieszkańców zadzwoni po straż miejską, to i tak zdążę odjechać przed ich przyjazdem.
To jednak nie zawsze się udaje, bo, jak twierdzą strażnicy miejscy, na to podwórko wzywani są regularnie. I regularnie wystawiają kierowcom mandaty.

- Najpierw musimy dowiedzieć się od osoby zgłaszającej, o które głównie samochody chodzi. Nie może­- my przecież wzywać właścicieli wszystkich aut i sprawdzać, gdzie mieszkają i gdzie pracują - mówi Iwona Jakiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Słupsku. - Administrator podwórka powinien wprowadzić tam identyfikator, które kierowcy musieliby wkładać za szybę. Wówczas byłoby nam łatwiej wyłapać tych, którzy popełniają wykroczenia.

Administratorem jest Przed­siębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej.

- Skontaktujemy się ze wspólnotami mieszkaniowymi, aby wspólnie rozwiązać ten problem - zapowiada Klaudia Godlewska, asystent zarządu PGM. - Być może najlepszym rozwiązaniem będzie tam wprowadzenie identyfikatorów dla osób, które mogą wjechać na podwórko. O tym jednak powinny zdecydować wspólnoty mieszkaniowe.

Za parkowanie w miejscu niedozwolonym kierowcom grozi do 500 zł mandatu i pięć punktów karnych.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film?

Chcesz podzielić się czymś z innymi internautami? Napisz do nas na adres [email protected]

Nowa odsłona Alarmu24. Teraz możesz nas poinformować o wydarzeniu w błyskawiczny sposób! Kliknij i zobacz jak to zrobić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza