O fatalnym stanie drogi 212 między Lęborkiem, a Bytowem pisaliśmy wielokrotnie. Znów odezwali się kierowcy, którzy proszą nas o interwencję w tej sprawie.
- Napiszcie coś, pomóżcie - mówi Krzysztof Łukian, kierowca, który trasę Lębork-Bytów pokonuje przynajmniej kilka razy w miesiącu. - Tędy nie da się jechać. Cały czas czytam, że pani kierownik twierdzi, że drogowcy łatają dziury, a to nieprawda. Jeżdżę do Bytowa bardzo często, ani jednego pracownika nie widziałem. Droga jest w coraz gorszym stanie, najgorzej jest w gminie Cewice, w pobliżu leśniczówki, jeśli ktoś jedzie trochę szybciej, może wpaść w dziurę i wylecieć z drogi.
Pan Krzysztof twierdzi, że w tej sprawie już kilka razy kontaktował się z kierowniczką rejonu dróg wojewódzkich w Lęborku. - I ta pani mówi mi cały czas to samo, że ulica jest remontowana - twierdzi nasz czytelnik. - Wciska jakiś kit. Powiedziałem jej, że będę te rozmowy nagrywał, odpowiedział mi tylko, że jak uszkodzę samochód to mam złożyć wniosek o odszkodowanie. To jakaś kpina.
Więcej w jutrzejszym "Głosie Pomorza"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?