W ten sposób odpowiedzieli na tekst, w którym informowaliśmy, że w ostatnim czasie z PKS-u odeszło 15 kierowców. Zdaniem Anny Dadel, prezesa PKS-u, osoby, które odeszły, zastąpiły nowe. Wg niej w spółce pracuje 110 kierowców.
- Jest nas mniej. Około 90 osób. Żeby autobusy mogły wyjeżdżać na wszystkie trasy, dorabiają u nas kierowcy z innych firm. Jeżdżą też mechanicy, a nawet kierownik przewozów - wyliczają kierowcy.
Ich zdaniem błędem jest także plombowanie autobusowych baków. - Z tego powodu niektóre autobusy stają na trasie, bo nie można ich zatankować. Koszty ich ściągania są spore - oceniają kierowcy.
Mają także zastrzeżenia co do organizacji kursów.
- Niekiedy zaczynają się one blisko 40 kilometrów od Słupska. Tam jedziemy z powietrzem w autobusie. Takie przejazdy odbywają się często. Na niektórych liniach w ten sposób przejeżdżamy po kilkaset kilometrów w miesiącu - dodają kierowcy.
Uważają też, że błędem jest korzystanie z autobusów, które palą bardzo dużo paliwa. Niektóre, ich zdaniem, spalają po 45-50 litrów na sto kilometrów.
- Taki autobus jeździ m.in. do Bukówki, skąd zabieramy zaledwie kilku pasażerów. Koszt takiego przejazdu jest bardzo duży. Warto by się nad tym zastanowić, jak to należy zmienić - mówią kierowcy, którzy liczą, że zostaną wysłuchani przez kierownictwo spółki . Uważają, że na razie się tak nie dzieje.
Szukasz więcej informacji ze Słupska? Kliknij i przeczytaj inne artykuły.
Czytaj także na GP24
- Najlepszy trener i sportowiec 2015 roku wybrany (zdjęcia)
- Zdrowa 32 latka zmarła w szpitalu (szczegóły)
- 10 lekarzy ze słupskiego szpitala złożyło wymówienia z pracy
- Wyjmowali pieniądze z puszek. WOŚP wyjaśnia sprawę
- Wybite szyby w kawiarni Góra Lodowa. Szukają wandala
Follow https://twitter.com/gp24_pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?