Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy w Gorzowie łamią tu przepisy kilkadziesiąt razy dziennie!

(tr)
W poniedziałkowy ranek przepisy w 20 minut złamało tu kilkudziesięciu kierowców!
W poniedziałkowy ranek przepisy w 20 minut złamało tu kilkudziesięciu kierowców! Tomasz Rusek
Kierowcy z Gorzowa wieszają psy na urzędnikach od organizacji ruchu. - Jakiś nieokrzesany urzędas czy praktykant tak wyregulował światła na rondzie Santockim, że aby wjechać od strony ul. Warszawskiej, trzeba stać w wielkim korku - poskarżył się ,,GL'' pan Michał.
W poniedziałkowy ranek przepisy w 20 minut złamało tu kilkudziesięciu kierowców!
W poniedziałkowy ranek przepisy w 20 minut złamało tu kilkudziesięciu kierowców! Tomasz Rusek

W poniedziałkowy ranek przepisy w 20 minut złamało tu kilkudziesięciu kierowców!
(fot. Tomasz Rusek)

Przeczytaj też: Gorzów: Jeśli gapowicze będą bezkarni miasto straci 100 tys. zł

Wyliczył, że zielone światło pali się dokładnie 5,5 sekundy! Kiedyś było dłużej. Sprawdziliśmy ten sygnał.
W poniedziałkowy poranek byliśmy na miejscu. Nasz stoper pokazał 5,8 sekundy. W tym czasie dawały radę przejechać trzy samochody. Jak do świateł podjeżdżały samochody nauki jazdy (a to stała trasa ,,elek''), było jeszcze gorzej. Efekt: niemal co chwilę ktoś wjeżdżał na rondo na żółtym albo czerwonym! W 20 minut naliczyliśmy ponad 60 takich przypadków! - W godzinach szczytu korki liczą po kilkadziesiąt samochodów - mówił nam wczoraj Adam Grzesik, który mieszka nieopodal.
Skrócił się też czas przejścia przez pasy dla pieszych. Trzeba niemal biec, by uwinąć się na zielonym.

Kierowcy i piesi byli przekonani, że skrócenie czasu na wyjazd to efekt remontu ul. Podmiejskiej i zmian w organizacji ruchu. Nic bardziej błędnego. - Po ostatnich burzach zepsuła się sygnalizacja. Teraz działa w trybie awaryjnym, zielone włącza się ciągle w tym samym trybie, na krótko - przyznał ,,GL'' miejski inżynier ruchu Cezary Mieszkowski.

Zapewnił jednak, że lada dzień do miasta przyjadą zamówione, specjalistyczne części, które pozwolą sygnalizacji działać w trybie akomodacyjnym. Co to znaczy? - Będzie się ona dostosowywała do natężenia ruchu jak do tej pory. To upłynni jazdę i da więcej czasu na wjazd na skrzyżowanie - dodał inżynier Mieszkowski.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska