Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kierowcy zastawiają chodniki przy ul. Gdyńskiej

Redakcja
Zastawiony chodnik przy ul. Gdyńskiej.
Zastawiony chodnik przy ul. Gdyńskiej.
Mieszkańcy z okolic ulicy Gdyńskiej w Słupsku skarżą się na kierowców, którzy zastawiają chodniki oraz parkują na trawnikach. Niektórzy stawiają auta, zajmując cały pas jezdni.

Wielu mieszkańców ulicy Gdyńskiej i spacerowiczów, który odwiedzają tę okolicę, informuje nas o zachowaniu kierowców parkujących na tej ulicy. Ich zdaniem właściciele aut uprawiają tam samowolę. Nie zwracają uwagi na pieszych, zastawiając im chodniki, ale równie często utrudniają przejazd innym kierowcom.

- To ulica domków jednorodzinnych, więc tutaj prawie wszyscy mają swoje samochody. Niektóre rodziny nawet po kilka. Nie wszyscy jednak korzystają ze swoich garaży i własnych posesji. Wielu woli cały czas zastawiać samochodami całą ulicę. Problem w tym, że nie wiadomo, dlaczego na tej ulicy parkują także osoby obce, które nie mają tu domów - mówi pan Adam, mieszkaniec ulicy Gdyńskiej.

Pieszych denerwuje to, że właściciele aut zastawiają chodnik tak, że często uniemożliwiają swobodne przejście wzdłuż ulicy. Użytkownik naszego portalu mm2miasto.pl podczas spaceru zrobił kilka zdjęć ulicy Gdyńskiej. Na fotografiach wykonanych przez internautę o pseudonimie Andy widać, że kierowcy nie zostawiają odpowiedniej szerokości chodnika dla pieszych.

- Osoby na wózkach inwalidzkich czy matki z dziećmi w wózkach muszą zjeżdżać z chodnika na jezdnię - twierdzi Jadwiga Zając ze Słupska.

- Często tam spaceruję i widzę, jak te osoby muszą schodzić z chodnika, przejść jezdnią wzdłuż samochodu i znowu wejść na chodnik. To jest niebezpieczne, bo ulica Gdyńska jest jedną z najbardziej ruchliwych ulic w mieście.

Czytelnicy zgłaszają nam także, że kierowcy często zostawiają swoje auta również na tamtejszych trawnikach.
Nie tylko spacerowicze mają dość uciążliwych kierowców. Także inni właściciele aut narzekają na osoby, które z ulicy robią sobie parking.

- Po południu cały chodnik jest zastawiony samochodami. Niektórzy kierowcy są jednak na tyle bezmyślni, że zostawiają swoje auta w pasie ruchu. Trzeba więc jechać slalomem i omijać kolejne z nich - dodaje Damian Orzechowski, kierowca. - Po zmierzchu ktoś może nie spodziewać się auta stojącego w pasie ruchu i może dojść do wypadku.

O wszystkich sytuacjach zgłaszanych przez czytelników powiadomiliśmy strażników miejskich. Ci zapewnili, że będą interweniować.

- Na tej ulicy nie ma zakazu zatrzymywania się. Kierowcy mogą więc parkować na chodniku, ale muszą zachować półtora metra przejścia, by piesi mogli swobodnie tamtędy chodzić. W przeciwnym razie będą karani mandatami - mówi Agnieszka Rosińska ze straży miejskiej. - Na pasach zieleni kierowcy nie mogą parkować swoich aut, chyba że trawnik leży na ich posesji i jest ich własnością.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza