Kilkaset ton do końca grudnia. UM Słupsk czeka na wnioski na zakup węgla

Około 450 ton węgla jeszcze w tym roku ma sprzedać słupski samorząd. W przyszłym, ale jeszcze w tym sezonie grzewczym kolejne 250 ton. Jak do tej pory do UM Słupsku wpłynęło ponad 260 wniosków o jego zakup. Ratusz sprzedaje węgiel po 1721,40 zł za tonę, a każde gospodarstwo, które skorzysta z tej opcji, do końca tego roku ma otrzymać 1,5 tony i tyle samo po Nowym Roku.

Formalnościami zgodnie z rządową ustawą zajmują się urzędnicy. Dystrybucja to już zadanie dwóch miejscowych firm. Mowa o Węglokoksie przy ul. Lutosławskiego oraz Carbopolu przy ulicy Słonecznej. Miasto, co wynika z obowiązujących przepisów, węgiel kupuje za 1,5 tys. zł brutto za tonę i nie zarabia na pośrednictwie. Różnica w cenie to w praktyce koszt transportu surowca do miasta, który trafia tu z redy portu Północnego w Gdańsku.

- Transport (z któregoś z dwóch punktów w Słupsku dop. autora) i ewentualne pakowanie węgla w mniejsze worki jest możliwe, ale jest to usługa dodatkowo płatna - przypominała na poniedziałkowej konferencji Marta Makuch, wiceprezydent Słupska. - W wyjątkowych sytuacjach, np. w przypadku osób niepełnosprawnych będziemy je oczywiście wspierać. Na razie wszystko idzie sprawnie, choć mamy nadzieję, na ocieplenie.

Aby kupić węgiel od samorządu, mieszkańcy muszą złożyć do gminy wniosek o zakup preferencyjny. Przysługuje on tylko tym, którzy zgłosili swoje źródło ciepła do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) i podali tam piec na węgiel.

Wniosek można złożyć w wersji papierowej w pokoju 23 w ratuszu albo elektronicznej, mailem na [email protected] lub przez ePUAP. Taki wniosek podlega weryfikacji, po której trzeba zapłacić lub zrobić przelew na konto urzędu. Następnie z dokumentami z ratusza mieszkańcy mogą udać się do któregoś z dwóch składów.