Pięściarka Czarnych Słupsk po dwuletnim rozbracie z reprezentacją Polski, po zdobyciu złotego medalu w tegorocznych mistrzostwach kraju, dostała kolejne powołanie od Leszka Piotrowskiego, trenera kadry.
- Powiedział, że całkowicie zaskoczyłam go swoją dobrą postawą. Dawno mnie nie widział w takiej formie - komentowała powołanie Ruszczyńska.
Słupszczanka wywalczyła złoto MP w wadze do 48 kg. Dostała powołanie do kadry Polski, ale właśnie wtedy zaczęły się schody. Trudno było pogodzić jej pracę, naukę i treningi. Na szczęście firma Bajcar zgodziła się zwolnić Ruszczyńską z pracy, pomogła także uczelnia (WSZ) i Hummel, zawodniczka od poniedziałku mogła rozpocząć treningi na zgrupowaniu kadry Polski w Cetniewie. Ruszczyńska walczyć będzie w wadze do 48 kg. W trakcie obozu ma po trzy treningi dziennie. Piętnastką zawodniczek opiekuje się czterech szkoleniowców. Słupszczanka będzie przebywać na obozie kadry do końca tygodnia, 18 czerwca w Grecji odbędzie się międzynarodowy turniej. Szkoleniowiec kadry zapewnił Ruszczyńską, że dostanie na niego powołanie. Następną ważną imprezą będą mistrzostwa krajów Unii Europejskiej, jakie w sierpniu odbędą się na Węgrzech. W międzyczasie kadra będzie miała kolejne zgrupowania m.in. w Wałczu i Szczyrku.
- Jestem faworytką w kadrze w wadze do 48 kg. Co najważniejsze mam rywalki, z którymi mogę sparować. Z niższych i wyższych wag. To na pewno pomoże mi w zajęciach - opowiada Kinga o pierwszych godzinach zgrupowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?