Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kładka nie łączy ani brzegów, ani ludzi. Ustecki ratusz przedstawi stanowisko ws. kładki

Bogumiła Rzeczkowska
Zamknięcie kładki na początku sierpnia trochę popsuło wczasy turystom, którzy narzekali na brak przeprawy na plażę zachodnią. Jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi i urządzenia.
Zamknięcie kładki na początku sierpnia trochę popsuło wczasy turystom, którzy narzekali na brak przeprawy na plażę zachodnią. Jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo ludzi i urządzenia. Łukasz Capar
Dzisiaj (środa) można się spodziewać oświadczenia usteckiego ratusza - odpowiedzi na ubiegłotygodniowe stanowisko producenta kładki.

Nikt na razie nie wie, kiedy kładka w usteckim porcie znowu będzie czynna. Dlatego, że nie do końca znana jest przyczyna awarii, a tym bardziej sposób naprawy urządzenia.

Zawinił basen

W ubiegłym tygodniu producent kładki Hydro-Naval wydała oświadczenie po uzyskaniu analizy przyczyn awarii z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej. Opracowanie to wskazuje, że awaria kładki powstała na skutek prowadzenia w jej bezpośrednim sąsiedztwie budowy basenu rybackiego. Z badań geologicznych ma wynikać, że doszło do naruszenia struktury gruntu wokół fundamentów kładki, ponieważ różni się ona od struktury sprzed budowy kładki.
Jednak ratusz dostał od producenta tylko analizę i twierdzi, że Hydro-Naval - mimo wcześniejszych ustaleń - odmawia przedstawienia wyników badań geologicznych. Natomiast Hydro-Naval po prawie miesiącu od tychże wspólnych ustaleń nie otrzymał z ratusza dokumentacji budowy basenu rybackiego.

Czytaj inne artykuły o kładce w Ustce

Jednak na podstawie wyników opracowania specjalistów z Politechniki Gdańskiej Hydro-Naval odmówił naprawy kładki w ramach gwarancji, podkreślając że nie zawinił jako wykonawca.

Czas oświadczeń

Uchylna kładka łącząca brzegi Słupi w usteckim porcie stała się całoroczną atrakcją miasta. Kosztowała około 4,5 mln zł. Przeprawa ma 52,3 metra długości, 5,37 metra szerokości całkowitej oraz 4,42 metra wysokości. Natomiast wysokość pylonu, najbardziej charakterystycznego jej elementu, sięga 24 metrów. Całkowita waga konstrukcji wynosi około 100 ton. Kładkę otwarto uroczyście 19 grudnia 2013 roku. Zamknięto na początku sierpnia tego roku z powodu poważnej awarii. To jednak stało się dopiero po naszym artykule, choć Hydro-Naval od początku lipca wielokrotnie prosił miasto o wyłączenie kładki z użytku do czasu ustalenia przyczyny awarii i naprawy.

Na razie jednak trwa opóźniona wymiana korespondencji i zaczął się czas wzajemnych oświadczeń. Czas więc najwyższy, by usiąść do stołu i poważnie rozmawiać, by nie dopuścić do zniszczenia kładki wybudowanej za niemałe publiczne pieniądze. Tym bardziej, że wszyscy mówią, że chcą ją jak najszybciej naprawić. Na razie czekamy na stanowisko ratusza w sprawie odmowy naprawy kładki przez producenta w ramach gwarancji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza