Klasa okręgowa: KS Gryf Słupsk - Lipniczanka Lipnica 3:1 (zdjęcia)

Piłkarze z Lipnicy walczą o zakończenie sezonu na drugim miejscu, które da przepustkę do baraży o awans do IV ligi. Wygrana podopiecznych Karola Szymleka w Słupsku przybliżyła by ich do tego celu. Piłkarze Gryfa, którzy są najlepiej punktującą drużyną w rundzie wiosennej, nie zamierzali ułatwiać zadania gościom i już w 2 minucie powinni objąć prowadzenie, jednak Jakub Olszewski z kilku metrów trafił piłką w słupek. W odpowiedzi dwie groźne okazje po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów wykonywanych przez Łukasza Chylewskiego stworzyli przyjezdni. Strzałami głową słupskiego bramkarza próbowali zaskoczyć Kamil Pranczk i Tomasz Szada – Borzyszkowski, jednak Marcin Petrus nie dał się zaskoczyć. W kolejnych minutach gra toczył się w środkowej strefie boiska, a dogodnych sytuacji do strzelenia bramki było jak na lekarstwo. Gryfici próbowali strzałami z dystansu zaskoczyć Krzysztofa Oleszkiewicza, jednak próby Łukasza Kowalika, Jakuba Kalinowskiego i Michała Olszowca nie dały efektów w postaci bramek. W 31 minucie z prawej strony boiska, piłkę w pole karne dośrodkował Łukasz Kowalik, a ta trafiła na głowę Ilii Kozuba, który oddał zbyt lekki strzał, aby pokonać doświadczonego golkipera gości. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, w której było mało efektownej gry. Na drugie 45 minut gospodarze wyszli zmotywowani i już w 46 oraz 47 minucie Michał Tołek dwukrotnie w stuprocentowych sytuacjach posłał piłkę obok słupka. W odpowiedzi Tomasz Szada – Borzyszkowski próbował strzałem głową ulokować futbolówkę w słupskiej bramce, jednak skuteczną interwencją popisał się Marcin Petrus. Dobrze grający w drugiej połowie podopieczni Tadeusza Żakiety i Adama Pietrasa w 62 minucie objęli prowadzenie za sprawą fantastycznego strzału z rzutu wolnego Mateusza Barszcza. Słupszczanie nie cieszyli się długo z prowadzenia, bo już w 66 minucie doszło do wyrównania, kiedy z linii końcowej piłkę w pole karne dograł Łukasz Chylewski, a niepilnowany Krzysztof Kropidłowski z bliskiej odległości ulokował piłkę w siatce. Stracona bramka nie podłamała gospodarzy, którzy ruszyli do natarcia i w 72 minucie ponownie wyszli na prowadzenie. Znakomitą indywidualną akcją popisał się Wiktor Ciechański i mocno dograł piłkę w pole karne, a nabiegający Bartosz Wójcik skierował piłkę do własnej bramki. Po stracie bramki goście ruszyli do ataku i dwukrotnie byli bliscy wyrównania. W 75 minucie Łukasz Chylewski i w 78 minucie przegrali pojedynki sam na sam z Marcinem Petrusem. Ostatnie minuty meczu to kilka znakomitych okazji dla gospodarzy, jednak ani Kacper Grabarczyk, ani Jakub Mondrzejewski nie potrafili pokonać Krzysztofa Oleszkiewicza. Najlepszą okazję zmarnował w 88 minucie Wiktor Ciechański, kiedy po znakomitym podaniu od Jakuba Olszewskiego, będąc kilka metrów przed bramką, fatalnie przestrzelił. W 89 minucie gryfici zadali ostateczny cios za sprawą Kacpra Grabarczyka, który wykorzystał odbitą piłkę przez lipnickiego bramkarza po strzale Jakuba Mondrzejewskiego i z kilku metrów umieścił piłkę w bramce. Po chwili sędzia Jarosław Nowicki zagwizdał po raz ostatni i to słupszczanie mogli się cieszyć z kolejnych trzech punktów. Za tydzień (sobota, godz.17:00) na stadionie przy ul. Zielonej młodzi słupszczanie w ostatnim meczu sezonu zmierzą się z Jantarią Pobłocie.

KS Gryf Słupsk - Lipniczanka Lipnica 3:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Mateusz Barszcz (61 - wolny), 1:1 Krzysztof Kropidłowski (66), 2:1 Bartosz Wójcik (72 - samobójcza), 3:1 Kacper Grabarczyk (89).

Żółta kartka: Kowalik (KS Gryf).

KS Gryf: Marcin Petrus - Olszewski, Pawlina, Wólczyński, Barszcz, Kowalik, Kozub (67 Wiktor Ciechański), Olszowiec, Kalinowski, Świdroń (57 Grabarczyk), Tołek (70 Mondrzejewski).

Lipniczanka: Oleszkiewicz - Czajkowski, Cybula, Pranczk (90 Śpiołek), Wajs, Breza (83 Hering), Szada - Borzyszkowski, Chylewski, Wójcik, Jeżewski, Kropidłowski.

Sędziowali: Jarosław Nowicki (Widzino) jako główny oraz Krystian Lipski (Słupsk) i Tadeusz Jankowicz (Głobino) jako asystenci.