Rozmowa z Danutą Górską, kierownikiem Pracowni Terapii Uzależnień od Środków Psychoaktywnych
Czy w Słupsku są ludzie uzależnieni od hazardu?
- Tak. Z tym problemem walczą ludzie z różnych środowisk, młodsi i starsi. Mężczyźni i kobiety.
Hazardziści przychodzą do was sami?
- Tak, gdy już są w sytuacji katastrofalnej, bo tak się zadłużyli albo stracili tyle pieniędzy, że zaczynają szukać ratunku. Czasem przyprowadza ich ktoś z rodziny, zgłasza pracodawca, który nie może patrzeć, jak jego pracownicy przegrywają całe wypłaty.
Na co tracą pieniądze?
- Są uzależnieni od jednorękich bandytów, nałogowo wypełniają kupony Totolotka czy wykupują zakłady bukmacherskie.
I jak pomagacie?
- Mamy podpisaną umowę z Narodowym Funduszem Zdrowia, która pozwala nam prowadzenie terapii indywidualnych i grupowych.
Na czym polega terapia?
- Zajmujemy się psychoterapią, pracujemy nad motywacją oraz radzeniem sobie z uzależnieniem. Problem w tym, że hazardziści jeszcze gorzej niż narkomani niszczą rodziny, bo potrafią wynieść z domu cały majątek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?