Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłusował trocie na Słupi i wpadł

Monika Zacharzewska
Monika Zacharzewska
W ręce policjantów wpadł kłusownik, który na rzece Słupi nielegalnie łowił ryby. Mężczyzna wpadł w chwili gdy sprawdzał w rzece zawartość sieci, zastawionych dzień wcześniej. 

W środę przed południem policjanci ze Słupska otrzymali zgłoszenie o podejrzanie zachowującym się mężczyźnie w pobliżu rzeki Słupia pod Słupskiem. 

- Na miejscu zastali funkcjonariuszy Straży Rybackiej, którzy chwilę wcześniej w trakcie patrolu ujęli kłusownika - mówi Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji.

- Policjanci wyjaśniając okoliczności sprawy, ustalili że zatrzymany 48-latek kłusował na rzece Słupi zarzucając rybackie sieci. Strażnicy podczas patrolu zauważyli podejrzanie zachowującego się mężczyznę, który nachylał się nad lustrem rzeki. Jak się okazało sprawdzał on zawartość sieci rybackiej, którą dzień wcześniej zarzucił w celu złowienia ryb. 

Policjanci zabezpieczyli zatrzymaną sieć rybacką, a mężczyzna, został przewieziony do komisariatu policji w Słupsku, gdzie podczas przesłuchania usłyszał zarzuty. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Przypomnijmy, że od 1 października do 31 grudnia obowiązuje całkowity zakaz połowu troci wędrownej i łososia atlantyckiego. Policjanci współpracują z funkcjonariuszami Straży Rybackiej, Straży Granicznej, Żandarmerii Wojskowej, Strażnikami Miejskimi i Gminnymi. 

- Patrole policji są także w okolicach rzeki Słupi, mają odstraszyć potencjalnych kłusowników i wpłynąć na ograniczenie przypadków nielegalnego połowu tych ryb - mówi Robert Czerwiński.

- Z danych policji wynika, iż kłusownicy złowione ryby często usiłują sprzedać przygodnym osobom. W takich przypadkach, kupujący ryby złowione w okresie ochronnym, może ponieść dotkliwe konsekwencje finansowe i karne nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Zobacz także: Rekordowe zawody wędkarskie

Przeczytaj także inne artykuły:

gp24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza