Kamil Gocan z miasteckiego stowarzyszenia mówi, że wczoraj do Przychodni dla Zwierząt w Miastku trafił kot, który wcześniej złapał się we wnyki. - Zwierzę zostało odłowione przez mieszkańca Pasieki. Kot miał wrośniętą w ciało pętlę po wnykach, która zdeformowała mu okolice brzucha. To nie była świeża sprawa. Kot musiał bardzo cierpieć – mówi Kamil Gocan. Dodaje, że kotu musiało jakoś udać się wyswobodzić z wnyków. Pętla z drutu pozostała jednak w jego ciele. Usunięto ją dopiero w lecznicy.
O sprawie powiadomiona została policja, straż leśna oraz straż miejska.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?