Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta Przedsiębiorcza 2010. Katarzyna Wolska-Bogusz: - Chiny pozostają w moich marzeniach

Rozmawiała Natalia Kwapisz
Katarzyna Wolska-Bogusz, kandydatka numer 14 Fot. Łukasz Capar
Katarzyna Wolska-Bogusz, kandydatka numer 14 Fot. Łukasz Capar
Rozmowa z Katarzyną Wolską-Bogusz, szefową restauracji Metro i Złoty Smok w Słupsku, kandydatką do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2010.

- Jak zaczęła się pani przygoda z gastronomią?

- W 1996 roku zaczęłam pomagać teściowej w restauracji Złoty Smok. Na początku byłam bufetową, potem barmanką, aż wreszcie zaczęłam pomagać w prowadzeniu lokalu. W 2003 roku teściowa zmarła, więc przejęłam restaurację, a 3 lata temu wygrałam także przetarg na prowadzenie Metra.

- Złoty Smok to pierwsza i do tej pory jedyna chińska restauracja w naszym mieście?

- Tak, moja teściowa otworzyła ją w 1989 roku i obecnie nie mamy konkurencji. Była inna restauracja, ale wytrzymała siedem miesięcy.

- Zatrudnia pani kucharzy z Chin?

- Tak, zatrudniam dwóch Chińczyków, którzy przyjechali do nas z okolic Pekinu. Jeden pracuje już u nas ponad rok, a od niedawna mamy kolejnego.

- Jak się pani z nimi porozumiewa?

- Ten, który przyjechał do nas rok temu, znał tylko chiński, więc bazowaliśmy na języku migowym i obrazkowym. Ale przez rok nauczył się polskiego i teraz nie ma już problemu z komunikacją.

- Jak pani sądzi, dlaczego szefami kuchni są zwykle mężczyźni?

- Moim zdaniem mężczyźni mają lepiej wyostrzone kubki smakowe, są odważniejsi, jeśli chodzi o eksperymentowanie w kuchni i bardziej opanowani.

- Czy jest jakaś kobieta, którą pani podziwia?

- Biorę przykład z mojej teściowej, która była niezwykle przedsiębiorcza. A poza tym doceniam wszystkie kobiety, którym udaje się łączyć życie rodzinne z pracą zawodową.

- Najbliższe plany?

- Właśnie trwa remont głównego wejścia do Metra. Będzie odnowione, ale w stylu lat 30. i 40., jak cały lokal. Chcemy również zainstalować klimatyzację.

- A podróż do Chin?

- To jest moje marzenie. Mieliśmy już nawet wybraną wycieczkę, ale wtedy w Chinach była powódź i musieliśmy zmienić plany.

- Umie pani jeść pałeczkami?

- Tak, idzie mi całkiem dobrze.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza