Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta przedsiębiorcza: Wszystko dla przedszkolaków

Rozmawiała Natalia Kwapisz-Daszczyńska
Aby oddać głos na Annę Rojewską, wyślij kupon lub SMS o treści: GP.KP. 19 pod numer 71466.
Aby oddać głos na Annę Rojewską, wyślij kupon lub SMS o treści: GP.KP. 19 pod numer 71466. Łukasz Capar
Rozmowa z Anną Rojewską, dyrektorką przedszkola numer 1 w Ustce, kandydatką do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2011.

Lista kandydatek do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2011

Lista kandydatek do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2011

- Sylwia BACH-MICHALAK, właścicielka salonu mody ślubnej SONIA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.1
- Beata CHOJNACKA, właścicielka salonu fryzjerskiego i kawiarni EUFORIA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.3
- Jolanta CZERWIAKOWSKA, współwłaścicielka firmy JOLANDER ze Słupska (salon fryzjersko-kosmetyczny, sklepy z odzieżą używaną), w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.4
- Danuta DEPTA, właścicielka hotelu WŁÓKNIARZ w Ustce, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.5
- Leokadia GRANAT, prezes CARITAS przy parafii NMP Królowej Różańca Świętego w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.6
- Barbara GROCHOLSKA, pomysłodawczyni domowych nalewek, które były wielokrotnie nagradzane, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.7
- Martyna GRUŻEWSKA, właścicielka salonu oświetlenia i aranżacji wnętrz MARA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.8
- Bożena HOŁOWIENKO, szefowa restauracji STAROMIEJSKA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.9
- Tamara JAWCZAK, dyrektor Zespołu Zarządców Nieruchomości WAM w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.10
- Małgorzata KAMIŃSKA-SOBCZYK, dyrektor Teatru TĘCZA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.11
- Jolanta KARSKA, prezes uczniowskiego klubu sportowego BYKI przy SP nr 3 w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.12
- Ewa KILICHOWSKA, prezes zarządu DROGI i MOSTY w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.13
- Sylwia LASKOWSKA, firma szkoleniowa i agroturystyka, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.14
- Grażyna Beata MACIEJEWSKA, właścicielka perfumerii AFRODIS (w tym perfumeria i konfekcja firm Hexeline, Caterina, Sesst) w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.15
- Katarzyna MALESZKO-SYROKA, właścicielka gabinetu rehabilitacji w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.16
- Dorota MICHAŁOWSKA, właścicielka dyskoteki KAMELEON w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.17
- Danuta PIETROŃ, prezes SŁUPSKIEGO TOWARZYSTWA BUDOWNICTWA SPOŁECZNEGO, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.18
- Anna ROJEWSKA, dyrektorka przedszkola nr 1 w Ustce, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.19
- Jolanta ROZKOSZ, właścicielka pierogarni LENIWA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.20
- Regina RYŚNIK, właścicielka salonu masażu i akupresury U REGINY w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.21
- Ewa SZADZIK, współwłaścicielka sieci barów MAJA w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.22
- Katarzyna SZCZUCKA, właścicielka firmy PLAN DESIGN, która zajmuje się projektowaniem wnętrz i grafiką reklamową, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.23
- Elżbieta SZERSZENOWICZ, właścicielka kancelarii podatkowej ELMAR ze Słupska, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.24
- Urszula SZYDLIK-ZIELONKA, współwłaścicielka, aktorka, reżyser TEATRU WŁADCA LALEK w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.25
- Katarzyna WOŁEJKO, dyrektor sprzedaży i prokurent firmy TRITEC z siedzibą w Głobinie,
w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.26
- Anna ZWIERZ, dyrektor KREDYT BANKU w Słupsku, w treści SMS-a wpisujemy GP.KP.27

(nk)

- Jak prowadzi się przedszkole?

- Wbrew pozorom, to nie jest wcale takie dziecinnie proste (śmiech). Z jednej strony to normalny zakład pracy, w którym są pracownicy, regulaminy, księgowość i tym podobne. Z drugiej strony - mamy najbardziej wymagających klientów, jakich można sobie wyobrazić, czyli małe dzieci w wieku od trzech do sześciu lat. Musimy mieć tego świadomość i stworzyć im taki klimat, żeby dobrze wspominały przedszkole i przede wszystkim chciały do niego przychodzić.

- No właśnie, co zrobić, żeby dziecko chciało przyjść do przedszkola?

- Trzeba je odpowiednio do tego przygotować. Zanim zapiszemy dziecko do przedszkola, można wcześniej przyjść z nim na zajęcia. W naszej placówce prowadzimy właśnie takie otwarte spotkania, na które może przyjść każdy rodzic ze swoją pociechą. Nawet jeśli nie zdecyduje się zapisać do naszego przedszkola, może przygotować dziecko do nowej sytuacji. W ten sposób dziecko poznaje otoczenie, ale czuje się bezpieczne, bo jest w obecności rodzica.

- Jak pani sobie radzi z tym dziecięcym żywiołem? Rodzice nieraz nie mogą nadążyć za jednym dzieckiem, a w przedszkolu trzeba zapanować nad wieloma.

- Jeśli pyta pani o hałas, to ja już go nie słyszę (śmiech). Poza tym uważam, że pracując z dziećmi, dobrze się wygląda i długo żyje, bo praca z dziećmi daje niesamowitą energię.

- A ja myślałam, że raczej ją wysysa.

- Ależ skąd. Trzeba tylko lubić to, co się robi. Tylko wtedy pracownicy będą zadowoleni, a dzieci będą chętnie przychodzić do przedszkola i dobrze je wspominać. Pani dobrze wspomina swoje przedszkole?

- Raczej tak. Najgorzej było z przymusowym leżakowaniem.

- U nas dzieci nie są zmuszane do leżakowania. Kładą się i odpoczywają, a my czytamy im bajki. Ale prawda jest taka, że większość z nich i tak zasypia, bo jak zapewni się dzieciom aktywny wypoczynek, to są na tyle zmęczone, że po prostu zasypiają i nikogo nie trzeba do niczego zmuszać.

- A jak radzicie sobie z infekcjami, które dziesiątkują przedszkolaki w okresie zimy?

- Po pierwsze, staramy się uświadamiać dzieciom podstawowe zasady higieny, by ograniczyć możliwość zarażeń. Po drugie, egzekwujemy od rodziców przyprowadzanie dzieci zdrowych, co ma być potwierdzone na zaświadczeniu od lekarza. I po trzecie, bez względu na porę roku hartujemy dzieci na świeżym powietrzu. Choć nie każdy rodzic się z tym zgadza, moim zdaniem i w opinii wielu specjalistów ruch to zdrowie.

- Czy pani zdaniem powinno się zapisywać przedszkolaki na dodatkowe zajęcia po południu?

- Uważam, że po przedszkolu dzieci powinny spędzać czas z rodzicami, bo to jest to, czego pragną najbardziej. Jeśli chcemy pójść razem z dzieckiem na basen, to w porządku, ale jeśli dziecko jest wożone przez rodziców z zajęć na zajęcia bez wytchnienia, to nie jest to dobry pomysł.

- Czy 6-latki w szkole to dobry pomysł?

- I tak, i nie. Między dziećmi są zbyt duże różnice w rozwoju. O ile intelektualnie większość dzieci poradzi sobie w szkole, to pod względem emocjonalnym może być różnie. Dlatego uważam, że obowiązek szkolny dla 6-latków nie powinien dotyczyć wszystkich dzieci bez wyjątku, jeśli zależy nam na tym, aby miały one dobry start.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza