Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta wyrzuciła 34 tysiące złotych przez okno, a druga zostawiła 25 tys. zł pod kontenerem. Myślały, że biorą udział w policyjnej akcji

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
71-letnia kobieta położyła pieniądze w umówionym miejscu pod kontenerem, 80-latka wyrzuciła 34 tys. zł przez okno!
71-letnia kobieta położyła pieniądze w umówionym miejscu pod kontenerem, 80-latka wyrzuciła 34 tys. zł przez okno! Fot. Pixabay.com
Dwie słupszczanki padły dzisiaj ofiarą oszustów. Jedna wyrzuciła 34 tys. zł przez okno, druga położyła 25 tys. zł pod kontenerem. Zrobiły to polecenie oszustów, którzy podali się za policjantów. Policja ostrzega i apeluje: Nigdy nikogo nie prosimy o żadne pieniądze!

W piątek, 7 maja, po południu swoje oszczędności straciły dwie mieszkanki Słupska, które po uprzednich rozmowach telefonicznych z przestępcami oddały im swoje pieniądze.

- 71-latka najpierw wypłaciła pieniądze z banku, a kolejno pozostawiła je w umówionym miejscu. Druga kobieta - 80-letnia - pieniądze wyrzuciła oszustowi przez okno. Obie kobiety straciły po kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówi Monika Sadurska, rzecznik prasowy KMP w Słupsku. - Kobiety odebrały telefon od oszustów podszywających się za policjantów, którym kolejno przekazały po kilkadziesiąt tysięcy złotych. Pamiętajmy, że policjanci nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie żadnych kwot pieniędzy - apeluje Sadurska.

Policjanci przypominają, że pomimo ciągle prowadzonych akcji profilaktycznych przestępcy nadal wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy Policji i wyłudzają pieniądze od starszych osób.

- Sposób działania przestępców podających się za wnuczka czy członka rodziny jest już na tyle znany, że zdecydowana większość seniorów wykazuje się czujnością i nie daje się okraść, a o próbie oszustwa powiadamia policję. Oszuści jednak modyfikują swoje działania. Sprawcy coraz częściej wykorzystują zaufanie społeczeństwa do policji i podają się za mundurowych. Przestępcy, dzwoniąc do swoich ofiar, podszywają się za funkcjonariuszy i proszą o pieniądze, które rzekomo są zagrożone lub mają służyć do przeprowadzenia akcji policyjnej - mówi Monika Sadurska.

Jednocześnie apeluje o rozsądek:

- Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji nigdy nie żądają przekazania pieniędzy i nie angażują obywateli, ani nie zabezpieczają ich oszczędności do rozwiązania spraw kryminalnych. W sytuacji, gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym je wyłudzić. W momencie, gdy podejrzewamy, że mamy do czynienia z oszustem, zawsze warto zakończyć taką rozmowę telefoniczną. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń prosimy o kontakt z Policją pod nr 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić o próbie oszustwa - mówi rzeczniczka.

- Zwracamy się z apelem, również do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pieniądze. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Wykorzystujmy okoliczności np. różnego rodzaje święta, jak i przypadkowe spotkania i ostrzegajmy bliskich przed zagrożeniami. Zwykła ostrożność może uchronić przed utratą zbieranych latami oszczędności.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza