Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kogo w wyborach na prezydenta Słupska wystawi PO?

Archiwum
Prawdopodobnie kandydatem PO na prezydenta Słupska będzie Zbigniew Konwiński.
Prawdopodobnie kandydatem PO na prezydenta Słupska będzie Zbigniew Konwiński. Archiwum
Prawdopodobnie dopiero na przełomie sierpnia i września poznamy kandydata PO na prezydenta Słupska w nadchodzących wyborach samorządowych.

Słupska Platforma zwleka, chociaż zdecydowana większość sił politycznych w mieście ma już zadeklarowanego kandydata na to stanowisko. PiS namaściło wiceprzewodniczącego rady miejskiej Roberta Kujawskiego. Z ramienia SLD o miejskie stery ubiegać ma się pierwszy zastępca prezydenta - Andrzej Kaczmarczyk.

Jak informuje Marcin Dadel, przewodniczący Koła Miejskiego Platformy Obywatelskiej w Słupsku, nazwisko powinniśmy poznać za około miesiąc. Wówczas PO ogłosi też listy w całym kraju. Na razie trwają rozmowy.

Kto chce, a kto powinien zostać prezydentem Słupska?: Czytaj artykuł

- Na pewno będziemy wybierać kandydata w sposób demokratyczny - zaznacza Marcin Dadel. - Nie będzie to decyzja tylko kilku osób. Procedura wyłaniania trwa.

Czy będzie to Zbigniew Konwiński? Nie wiadomo. Poseł od kilku dni jest nieosiągalny. Na razie poparcie może sondować w internecie. "Prezydent Konwiński dobra zmiana" to poświęcony mu profil na facebooku. Ma zachęcać Konwińskiego do startu w wyborach. Marcin Dadel zapewnia, że PO nie jest jego autorem, ale wirtualnie posła już wsparł.

Nie wszyscy członkowie partii idą jednak tym samym tropem.

- W Słupsku mamy ewidentny kryzys z powodu braku lidera - mówi nam jeden z działaczy tutejszej PO. Rzuca przykład. - Wystarczy spojrzeć na ostatnią wizytę Mieczysława Struka, marszałka województwa pomorskiego. - Przyjechał z dodatkowymi unijnymi pieniędzmi na rewitalizację Traktu Książęcego, ale PO tej wizyty nie wykorzystała. Całą śmietankę spił za to prezydent Maciej Kobyliński.

To zarzut w stronę Zbigniewa Konwińskiego, który przespał okazję, aby promować partię i oddał pole politycznemu przeciwnikowi, chociaż środki unijne przywiózł do Słupska właśnie polityk PO. Co więcej, marsza­łek podczas swojej wtorkowej wizyty miał spotkać się z kilkoma działaczami partii, m.in. z Konwińskim i Beatą Chrzanowską. Inni znaczący członkowie PO brak zaproszeń mieli odebrać jako afront.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza