Ledwo pracownicy otworzyli piekarnie już się zaczęło. Słupszczanie od samego rana stoją w kolejkach by kupić pączki.
Właściciele piekarni w tym jednym dni nie muszą narzekać na utarg. Wprost przeciwnie, zamówień jest cała masa.
Spotkaliśmy ucznia jednej ze słupskich szkół, który tylko dla siebie kupił 7 pączków. Ale często zamówienia są o wiele większe - ludzie kupują nawet po kilkadziesiąt pączków, żeby dla każdego starczyło.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?