Kolejna grzywna i pierwsze mandaty dla klientów. W Duo Cafe wciąż są kontrole

Słupski sanepid nałożył kolejną grzywnę na Aleksandra Figurskiego, właściciela Duo Cafe. Tym razem w wysokości 5 tysięcy złotych i „w celu przymuszenia do wykonania obowiązków o charakterze niepieniężnym”. Chodzi o decyzję o natychmiastowym zaprzestaniu podawania posiłków w lokalu przy ul. Szczecińskiej, która została wydana 3 lutego.

- Nałożenie grzywny w wysokości 5 tys. złotych jest w pełni uzasadnione wobec uchylania się zobowiązanego od wykonania obowiązków nałożonych prawomocną decyzją Państwowego Powiatowego Inspektowa Sanitarnego w Słupsku z dnia 3 lutego 2021 roku, której nadano rygor natychmiastowej wykonalności – czytamy w piśmie opublikowanym w mediach społecznościowych Duo Cafe. - PPIS w Słupsku ocenia, iż wysokość nałożonej grzywny jest adekwatna do realnego przymuszenia zobowiązanego do wykonania obowiązków oraz jest zgodna z dopuszczoną przez ustawę wysokością.

Grzywna nie jest efektem kolejnego, drugiego już, postępowania wobec Aleksandra Figurskiego, a jedynie „formą nacisku”, aby swój lokal zamknął. Tym samym postępowanie, o którym pisaliśmy w ubiegłym tygodniu, wciąż się toczy i może zakończyć się kolejnymi sankcjami. Mimo to restaurator nie zamierza się poddawać i zamykać.

To wiąże się z następnymi kontrolami. W minioną sobotę, 27 marca, Duo Cafe po raz kolejny odwiedzili pracownicy sanepidu i funkcjonariusze policji. Tym razem kontrola przebiegała inaczej, bo po raz pierwszy mandatami zostali ukarani także klienci. O całym zajściu Aleksander Figurski szeroko pisze na Facebooku lokalu.

- Kochani, w tę sobotę wieczorem mieliśmy kolejny nalot - co staje się już dla nas codziennością. Ponownie policja z sanepidem. Sanepid tradycyjnie spisał protokół, w którym stwierdził, że nie wykonałem jego nakazu i nadal serwuję posiłki i napoje do stolika. Policja najwyraźniej dostała przykaz by być bardziej stanowcza tym razem, zapewne ze względu na ostrzejsze restrykcje obowiązujące od soboty albo ze względu na moją niereformowalność i nieustające nieposłuszeństwo. W końcu zatem, po ponad roku oczekiwań, dostałem mandat za brak maseczki w wysokości 500 zł - czytamy w poście. Aleksander Figurski otrzymał też mandat za serwowanie posiłków do stolików. W obu przypadkach kary nie przyjął. - Niestety tym razem kilkoro naszych klientów również dostało mandaty za brak maseczek. Z naszej strony - spodziewaliśmy się kontroli tego dnia, więc wszystkich poinformowaliśmy, że kontrola policji jest bardzo prawdopodobna i że każdy powinien mieć prawidłowo założoną maseczkę, gdyż jest to jedyna rzecz, za którą policja może ukarać mandatem i prawdopodobnie wygra, gdyż jest na to ustawa. Mimo to niektórzy odmówili ubrania tejże maseczki, a niektórzy ubrali je na brody i dostali mandaty. Przykro nam niezmiernie z tego powodu, ale naprawdę zrobiliśmy ze swej strony wszystko aby temu zapobiec.

Niektórzy z klientów przyjęli mandaty, ale dużo więcej osób odmówiło, dlatego sprawa skończy się dla nich w sądzie.
- W trakcie kontroli, która była przeprowadzona przez policjantów i pracowników sanepidu funkcjonariusze wylegitymowali 24 osoby, nałożyli 4 mandaty karne i sporządzili 10 wniosków o ukaranie do sądu. Powodem zastosowania tych środków było niezasłanianie ust i nosa oraz prowadzenie działalności polegającej na przygotowywaniu i podawaniu posiłków i napojów gościom przebywającym w lokalu, pomimo obowiązującego zakazu – mówi Monika Sadurska, rzecznik słupskiej policji.

Przypomnijmy, że w sprawie otwarcia Duo Cafe toczy się już drugie postępowanie. Pierwsze zakończyło się grzywną w wysokości 10 tysięcy złotych.

Zobacz także: Duo Cafe - nowy lokal w Słupsku (archiwum)