Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne branże cierpią z powodu braku pracowników

Redakcja
Ponad 40 proc. firm infrastrukturalnych wskazuje na brak wykwalifikowanej kadry jako barierę rozwojową.
Ponad 40 proc. firm infrastrukturalnych wskazuje na brak wykwalifikowanej kadry jako barierę rozwojową. Szymon Starnawski
Problemy z pozyskaniem pracowników przez firmy budowlane mogą przełożyć się na wyższe koszty realizowanych inwestycji, zwiększają również ryzyko opóźnień, a co za tym idzie- utraty środków unijnych. Firmy muszą sięgać po pracowników z zagranicy. Obok Ukrainy na liście krajów pojawia się m.in. Białoruś, ale też Indie i Nepal.

Polska jest w trakcie realizacji największych w swojej historii programów infrastrukturalnych. Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023 i Krajowy Program Kolejowy to nie tylko wymiar finansowy, czyli ponad 200 miliardów zł przeznaczonych na inwestycje, ale także setki kilometrów nowych dróg i zmodernizowanych linii kolejowych. Jednak w połowie prac uwzględnionych w bieżącym budżecie Unii Europejskiej, które obejmują wspomniane programy, okazuje się że ich realizacja może być zagrożona. Problem przyszedł z dosyć nieoczekiwanej strony, a mianowicie braku odpowiednich ludzi do pracy. Rozwiązaniem dla firm może tu być sięgnięcie po pracowników z zagranicy.

Rewolucja na rynku pracy

Kwestie kadrowe w sektorze infrastruktury szczegółowo opisuje najnowszy raport Zespołu Doradców Gospodarczych TOR „Zatrudnianie cudzoziemców – sytuacja prawna a potrzeby branży budowlanej”.

– Ponad 40 proc. firm infrastrukturalnych wskazuje na brak wykwalifikowanej kadry jako barierę rozwojową. Jest to o tyle zrozumiałe, że w ciągu ostatnich pięciu lat na rynku budowlanym ubyło ponad 100 tysięcy pracowników – mówi Adrian Furgalski, Wiceprezes ZDG TOR.

Taka sytuacja jest czymś nowym dla kraju, który przez dwie dekady zmagał się z dwucyfrowym bezrobociem. A brak pracowników dotyka właściwie całego rynku.

– Rewolucja na rynku pracy dzieje się na naszych oczach i postępuje systematycznie od początku 2014 roku. Od tego czasu bezrobocie niemal nieprzerwanie malało, aby osiągnąć poziom 6,6% na koniec 2017 roku – stwierdza Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service SA. Ma to duży związek z emigracją zarobkową Polaków. Według danych GUS, za granicą przebywa obecnie 2,5 mln naszych rodaków, a liczby te nie uwzględniają wyjazdów krótkoterminowych, które jak wynika z badań Work Service mogą dotyczyć co czwartej osoby szukającej pracy poza Polską. Emigracja zarobkowa w czasie natężenia procesów inwestycyjnych w obszarze infrastruktury odbija się brakiem rąk do pracy na budowach. – Potrzeby kadrowe są tu i teraz, a w krótkoterminowej perspektywie tylko imigracja pomoże je zaspokoić – dodaje.

Obcokrajowcy niezbędni

- Wykonawcy inwestycji infrastrukturalnych widzą pewne rozwiązania. Apelują m.in. o uregulowanie procedur zatrudniania cudzoziemców tak aby były jasne dla przedsiębiorców i niezależne od rejonu kraju w którym przeprowadza się cały proces. – Obowiązujące przepisy raczej nie ułatwiają zatrudniania osób z zagranicy. Są dosyć skomplikowane, a ubieganie się o wizę i pozwolenie na pracę przeplatają się nawzajem – mówi Piotr Kledzik, Członek Zarządu PORR SA.

- Firmy wykonawcze oczekują też rozszerzenia listy krajów, z których zatrudnianie pracowników odbywa się na zasadach uproszczonych, jak w przypadku Białorusi czy Ukrainy. – Często pracownicy z tych dwóch kierunków są w Polsce na chwilę a później wyjeżdżają na zachód, gdzie mogą liczyć na wyższe zarobki. Dlatego widzielibyśmy na tej liście również Indie, Nepal czy Macedonię – mówi Cezary Mączka, Członek Zarządu i Dyrektor Pionu Zarządzania Zasobami Ludzkimi w Budimex SA.

Trzeba działać
Sprawa jest paląca ponieważ brak odpowiedniej siły wykonawczej to problem nie tylko samych firm. Jak wynika z raportu Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, wiąże się on także z wyższymi kosztami realizowanych inwestycji ze względu na rosnące wynagrodzenia i mniejszą konkurencję przy przetargach. Jeżeli nie zostaną podjęte odpowiednie działania , to zagrożona może być terminowość projektów, a wraz z nią środki unijne, które zostały przeznaczone na infrastrukturę. Mamy bowiem ściśle określony czas w jakim wszystkie kontrakty muszą zostać zrealizowane.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejne branże cierpią z powodu braku pracowników - Strefa Biznesu

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza