Kolejny etap prywatyzacji PZZ Stoisław

Firma jest prywatyzowana od dwóch lat. Poprzednie próby sprzedaży akcji tej spółki zakończyły się fiaskiem.

Przypominamy, że firma została przeznaczona do szybkiej prywatyzacji już w 2010 roku. Wtedy Ministerstwo Skarbu Państwa wystawiło na sprzedaż 85 proc. akcji. Wówczas deklaracje chęci zakupu złożyło osiem firm, ale wnioski wpłynęły od cztery z nich.

W ubiegłym roku do udziału w transakcji zostały dopuszczone trzy: "Melvit", "Sawex" sp. z o.o. z Warszawy oraz Spółdzielnia Producentów i Przetwórców Zbóż z siedzibą w Koszalinie, zawiązana przez rolników, którzy dostarczają tu zboża.

Wyłączność zakupu otrzymała zawiązana w pośpiechu spółdzielnia rolników. Nie doszło jednak do sprzedaży, bo nie się jej udało zebrać uzgodnionej kwoty, czyli 73 mln zł.

"PZZ" w Stoisławiu nadal są więc jednoosobową spółką akcyjną. Wszystkie akcje należą do skarbu państwa. Gdy tylko pierwsza z nich zostanie sprzedana, to wtedy otrzymają je także pracownicy oraz rolnicy, którzy dostarczali tu zboże i zgłosili się w wyznaczonym przez ministerstwo terminie. Zarówno jedni, jak i drudzy mają dostać w sumie po "do 15% akcji". Na razie nie została sprzedana ani jedna.

Jednak Ministerstwo Skarbu Państwa znowu wystawiło przedsiębiorstwo na sprzedaż. Kupnem ich zainteresowane były cztery podmioty, ale do negocjacji dopuszczone zostały trzy. One mogły zapoznać się w Stoisławiu z dokumentami finansowymi.

Badanie zostało zakończone w lutym i do 7 marca do Ministerstwa Skarbu Państwa wpłynęły oferty wiążące. Po zapoznaniu się z nimi do negocjacji dopuszczono: Krajową Spółkę Cukrową SA z siedzibą w Toruniu oraz Spółdzielnię Producentów i Przetwórców Zbóż z siedzibą w Koszalinie.

- W kwietniu w Ministerstwie Skarbu Państwa będziemy mieć spotkanie, na którym dowiemy się, jakie jest stanowisko ministra - mówi Edward Sadłowski, prezes Spółdzielni.

- Jesteśmy gotowi do negocjacji. Jestem przekonany, że uda nam się zabrać potrzebną kwotę. Ponieważ członkami naszej spółdzielni są też grupy producentów, możemy skorzystać z kredytu. Możliwości jest wiele. Przed nami rozmowy, a w czerwcu ma zapaść ostateczna decyzja w sprawie prywatyzacji PZZ w Stoisławiu.

Spółdzielnia rolników, a także Zachodniopomorska Izba Rolnicza złożyły w Ministerstwie Skarbu Państwa wniosek o zmianę formy prywatyzacji.

- Chcemy, aby PZZ w Stoisławiu były prywatyzowane na zasadzie plantatorskiej, tak jak został sprywatyzowany Polski Cukier - mówi Julian Sierpiński z Łobza, prezes ZIR. - Polega to na tym, że akcje są kierowane do plantatorów, a ci spłacają je na raty rozłożone na określony czas, na przykład na siedem lat.