W piątek szczeciński oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wysłał wreszcie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska aneks do raportu oddziaływania na środowisko.
To z kolei umożliwi w końcu wydanie decyzji środowiskowej poprzedzającej wydanie przez wojewodę tzw. ZRID-u, czyli zezwolenia na realizację inwestycji drogowej.
Projekt budowlany dużej obwodnicy Szczecinka w ciągu drogi krajowej nr 11 jest już praktycznie gotowy.
Co z tego, skoro na decyzję środowiskową czekamy od zeszłego roku, bo wtedy był pierwszy termin? RDOŚ przesunął go na wiosnę, potem na lato. Wszystko przez zmiany tzw. niwelety, czyli poziomu drogi na niektórych odcinkach. Po prostu miejscami obwodnica będzie przebiegała wyżej niż planowano wcześniej, a miejscami niżej. A to z kolei wpływa na problem rozchodzenia się hałasu, co musiało być jeszcze raz przeanalizowane.
ZRID powinien być wydane jeszcze w tym roku, ale oczywiście sama realizacja gigantycznej inwestycji wciąż stoi pod znakiem zapytania. Najpierw trzeba bowiem wykupić grunty pod przyszłą obwodnicę. Procedurę poprowadzi urząd wojewódzki, który powoła biegłego wyceniającego działki, a płacić za nie będzie GDDKiA. Oficjalnie szczecinecka obwodnica jest wpisana do planu budowy dróg krajowych "po roku 2013".
Czyli dokładnie nie wiadomo kiedy. Wraz z całą S11 obwodnica Szczecinka miałaby być dofinansowana z unijnych dotacji z perspektywy budżetowej 2014-20 . Sęk w tym, że budżet Unii na te lata jest dopiero w fazie przymiarek i nie wiadomo, jak będzie wyglądał w czasach kryzysu i zaciskania pasa przez największych płatników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
