Do zdarzenia doszło w maju, ale dopiero kilka dni temu film upubliczniono film z manewru marszałka województwa. Nagrała go kamera zamontowana tirze, który jechał drogą ekspresową S3 na wysokości Klinisk. Na filmie widać jak tir jedzie lewym pasem (wymijał innego tira, który jechał prawym pasem), a potem zjeżdża na prawy. W tym momencie przed niego wjeżdża skoda, której kierowca wyraźnie zwalania silnikiem, choć nie używa hamulca ręcznego. Hamuje za to gwałtownie kierowca tira, ale nie udaje mu się uniknąć lekkiego zderzenia ze skodą. Z osobówki wychodzi Olgierd Geblewicz. Ma pretensje do kierowcy tira. Jeszcze przed przyjazdem policji odjeżdża. Gdy sprawa wyszła na jaw, marszałek zapewnił, że jego manewr był bezpieczny. Po analizie nagrania, prokuratura zdecydował, że sprawa wymaga głębszego wyjaśnienia.
ZOBACZ TEŻ:
- Dochodzenie wszczęto pod kątem narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu uczestników ruchu drogowego. W ramach tego postępowania będą realizowane czynności mające na celu ustalenie, czy zdarzenie to mogło doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym - wyjaśnia prokurator Alicja Macugowska-Kyszka z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Dlatego prokuratura zapyta o opinię biegłego z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ::
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?