W sprawie planowanego remontu władze miasta nie dogadały się z dzierżawcami amfiteatru. Zresztą nie po raz pierwszy. W efekcie na wtorkowej sesji kołobrzescy radni miejscy wycofali 6 milionów zł z tzw. wieloletniego planu inwestycyjnego na modernizację tej największej w Kołobrzegu sceny plenerowej.
- Nie doszliśmy do porozumienia - powiedział nam Tomasz Tamborski, wiceprezydent Kołobrzegu. - Dzierżawcy chcieli między innymi przedłużenia umowy na tych samych warunkach na następne lata.
Spółka SC "Amfiteatr", bo to o niej mowa, będzie dzierżawić obiekt jeszcze do 2017 roku.
- Mieliśmy dołożyć do remontu 600 tysięcy złotych. Do końca umowy nie odzyskalibyśmy tych pieniędzy. Zwłaszcza że obiekt musiałby być jeszcze zamknięty na czas remontu - wyjaśnia Roman Łangowski, dzierżawca amfiteatru.
Łangowski dodaje, że amfiteatr jest obecnie w fatalnym stanie. Remontu wymagają między innymi sanitariaty, garderoby i pomieszczenia socjalne. A już zupełnie w strefie marzeń po wycofaniu się miasta pozostaje zadaszenie widowni.
- Co roku 100 tysięcy złotych pochłania przygotowanie obiektu do sezonu. 20 tysięcy to podatek od nieruchomości. Do tego rachunki za prąd, wodę, ochronę. Przy takich wydatkach nie jesteśmy w stanie sami zrobić nic więcej. Dlatego wciąż będziemy wstydzić się za nasz amfiteatr - dodaje Roman Łangowski.
- To nie oznacza, że amfiteatr nie będzie w przyszłości remontowany - zastrzega z kolei Tomasz Tamborski. - Ale póki co nie chcieliśmy tych pieniędzy blokować. Zostaną prawdopodobnie dołożone do budowy obwodnicy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?