Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komendant Straży Gminnej nie przyjął mandatu. Chce zapłacić grzywnę

(ang)
W ostatni poniedziałek z Komisariatu Policji w Miastku poszedł wniosek do miejscowego sądu w sprawie komendanta.
W ostatni poniedziałek z Komisariatu Policji w Miastku poszedł wniosek do miejscowego sądu w sprawie komendanta. Archiwum
Komendant Straży Gminnej w Trzebielinie chce zapłacić 300 złotych grzywny za przekroczenie prędkości. Komendant zgodził się na procedurę dobrowolnego poddania się karze.

Pod koniec sierpnia tego roku został zatrzymany przez patrol drogowy na granicy Miastka i wsi Pasieka.

Na liczniku miał 71 kilometrów na godzinę. W tym miejscu jest dozwolone 40 kilometrów na godzinę. Odmówił przyjęcia mandatu. W dniu zatrzymania komendant mówił nam, że nie zapłacił mandatu, bo ma argumenty, które pokażą, że go zapłacić nie powinien.

W ostatni poniedziałek z Komisariatu Policji w Miastku poszedł wniosek do miejscowego sądu w sprawie komendanta.

- Jest to wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Wymiar grzywny został zaakceptowany przez osobę, która popełniła wykroczenie drogowe. Ostateczna decyzja należy do sądu - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Uzgodniony wymiar grzywny to 300 złotych. Tyle samo komendant mógł maksymalnie zapłacić, gdyby przyjął mandat.

- Policja nie przyjęła mojej argumentacji. Spieszyłem się, bo wiozłem żonę do szpitala. Choruje na nadciśnienie. Dostarczyłem zaświadczenie ze szpitala. Gdyby żonie coś się stało, inaczej byłaby oceniana ta sytuacja - mówi Henryk Czarnecki, komendant Straży Gminnej w Trzebielinie, potwierdzając, że chce dobrowolnie poddać się karze.

Tomasz Czechowski, wójt Trzebielina, od nas dowiedział się wczoraj, że jego podwładny chce zapłacić grzywnę.

- Wierzę, że komendant ma mocne argumenty, skoro odmówił przyjęcia mandatu - oceniał miesiąc temu Czechowski. Dzisiaj wójt mówi, że poczeka jeszcze na decyzję sądu.

- W kategoriach formalno-prawnych nie widzę dla siebie pola do działania. Pozostaje aspekt moralny. Myślę, że komendant zrozumiał swój błąd. Powinien od razu zapłacić mandat. Myślę, że największą karą dla niego jest nagłośnienie tej sprawy - oznajmia Czechowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza