63 letni słupszczanin mając ponad promil alkoholu w organizmie szarpał się, wyrywał i próbował odjechać z miejsca zdarzenia. Trafił do izby wytrzeźwień. Straci prawo jazdy oraz grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Niejednokrotnie dowiadywaliśmy się, że będący po służbie funkcjonariusze ratowali komuś życie, czy też interweniowali wobec sprawców przestępstw lub wykroczeń. Wczoraj wieczorem przekonał się o tym 63 letni słupszczanin. Mężczyzna przewrócił się na drodze publicznej gdy jechał swoim skuterem.
Całe zdarzenie widział będący w pobliżu policjant po służbie. Komisarz Grzegorz Gadoś -Komendant Komisariatu Policji w Ustce,
próbując pomóc i podnieść się leżącemu mężczyźnie zauważył, iż ten jest kompletnie pijany. Od mężczyzny czuć było silny zapach alkoholu, zataczał się i bełkotliwie mówił. Komendant usiłując udaremnić mu dalszą jazdę tym skuterem i tym samym zapobiec ewentualnej tragedii wyjął kluczyki ze stacyjki. Wtedy kierowca się i stał się agresywny.
Podczas szarpaniny komendant obezwładnił napastnika, a przybyły na miejsce patrol policji zajął się kierowcą. Sprawca w trakcie
zatrzymania cały czas stawiał opór i używał słów wulgarnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
