Przypomnijmy: w minionym tygodniu opublikowaliśmy list Edwarda Z. (nazwisko do wiadomości redakcji), słupskiego przedsiębiorcy, który przedstawił w nim swoje stanowisko w sprawie ewentualnej zmiany metody obliczania opłat za odpady w Słupsku (z opłaty od głowy na opłatę na podstawie zużycia wody. Przy okazji wspomniał o konsekwencjach tej zmiany, którego według niego doprowadzą do tego, że obniżą się standardy zdrowotne słupszczan.
W miniony poniedziałek do jego listu podczas cotygodniowej konferencji prasowej odniosła się prezydent Krystyna Danilecka-Wojewódzka (obejrzyj dołączony do tekstu film). To zaś skłoniło przedsiębiorcę do wysłania kolejnego listu do "Głosu Pomorza". Teraz postanowił zabrać głos pod nazwiskiem. Tym razem Edward Zdrojek napisał:
Dziękuję pani Prezydent Słupska, za odniesienie się na poniedziałkowej konferencji prasowej do tematu podwyżki opłat za wywóz śmieci oraz propozycji Ratusza powiązania opłat za śmieci ze zużyciem wody.
W artykule publikowanym w Głosie Pomorza z dnia 20 listopada 2019 r. pt. "Zmiana sposobu naliczania opłaty za wywóz i zagospodarowanie odpadów" zamieszony był sondaż w przedmiotowym temacie. W ankiecie wzięło udział 540 czytelników. 28,89% opowiedziało się za rozwiązaniem proponowanym przez Ratusz, 9,07% powiedziało "raczej tak".
Natomiast przeciwnych pomysłowi powiązania opłat za śmieci z ilością zużytej wody było 62,04 %.
Miałem więc rację, pisząc do pani Prezydent i do Rady Miejskiej, że "propozycja powiązania obu opłat jest odbierana powszechnie jako niewłaściwa". Martwi mnie natomiast inna sprawa.
Dlaczego zabieranie głosu przeze mnie jako mieszkańca w sprawach ważnych społecznie budzi takie emocje u naszych przedstawicieli w Ratuszu ? Użycie mocnych słów w stylu "powrót do brudu i smrodu" nie miało na celu uwłaczanie komukolwiek - zacytowałem tylko słowa z komentarzy czytelników. Natomiast słowa te wskazują na problem, który może się pojawić.
Pragę przypomnieć, że do zadań własnych gminy należą m in.zadania z zakresu ochrony zdrowia.
Ważną dziedziną ochrony zdrowia jest profilaktyka. Nasuwa się więc pytanie: w oparciu o jakie badania urzędnicy miejscy nabrali przekonania, że uzależnienie opłat za wywóz śmieci od ilości zużywanej wody nie wpłynie na ograniczenie zużycia wody ? Co najmniej 95 proc. zużywanej wody w gospodarstwach domowych związane jest z utrzymaniem higieny osobistej oraz praniem.
Nasuwa się też pytanie, co z rozliczeniem wody zużywanej do podlewania ogródków ? Większość mieszkańców nie ma oddzielnych liczników.
Mam głębokie przekonanie, że opina 62,04 proc. czytelników "Głosu Pomorza" biorących udział w ankiecie jest odzwierciedleniem opinii większości mieszkańców Słupska, że powiązanie opłat za śmieci ze zużyciem wody nie jest oczekiwanym rozwiązaniem. Prawdą jest, że zgodnie z ustawą gmina może ustalać opłaty za śmieci: od liczby mieszkańców, zużycia wody, powierzchni lokalu lub gospodarstwa domowego.
Ale prawdą jest również to, że uwierzyliśmy w ostatnich wyborach do rady miasta i na urząd prezydenta miasta, że nasz głos będzie słuchany, kiedy chcemy jako mieszkańcy uczestniczyć w ważnych społecznie tematach.
Do dnia dzisiejszego Urząd Miasta w Słupsku nie przedstawił żadnych symulacji, w jaki sposób liczone byłyby opłaty za śmieci, gdy powiążemy je ze zużyciem wody? Jak zmiana sposobu opłat za śmieci wpłynie na budżety mieszkańców ? Czy zmiana sposobu obliczania opłat spowoduje podwyżkę opłat czy obniżkę ? Ważne jest, żeby mieszkańcy byli przekonani, że decyzje podejmowane w ich imieniu mają na celu ich dobro.
Edward Zdrojek
Zobacz także: Prezydent Słupska skomentowała list słupskiego przedsiębiorcy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
