- Gdy napaliłam w piecu dym wydostawał się przez drzwiczki do mieszkania. Musiałam wygasić ogień - opowiada pani Jadwiga.
Okazało się, że wyjście do komina zostało zamknięte przez stalowy wkład, który przez pomyłkę wstawiono do komina związanego z piecem pani Jadwigi, choć powinien zostać umieszczony w przewodzie kominowym w mieszkaniu jej sąsiadów. Im bowiem Przedsiębiorstwo Gospodarki Mieszkaniowej wydało pozwolenie na budowę etażowego centralnego ogrzewania.
- Gdy okazało się, że doszło do pomyłki, wykonawca zaproponował, aby u mnie rozebrać część pieca. Nie zgodzę się na to, bo to nie ja popełniłam błąd i nie muszę ponosić jego skutków - skarży się czytelniczka.
Andrzej Nazarko, dyrektor ds. utrzymania zasobów mieszkaniowych w PGM, po naszej interwencji powiedział, że problem z kominem zostanie rozwiązany.
- Ponieważ kłopot powstał wskutek błędnej opinii kominiarza, to na jego koszt inna firma przeniesie stalowy wkład do właściwego przewodu kominowego - tłumaczy Nazarko.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?