– Pan Aleksander Grundo, oprócz tego, że jest komendantem OSP opłacanym z gminnej dotacji, prowadzi działalność gospodarczą polegającą na sprzedaży sprzętu strażackiego i jego naprawie. Ostatnio sprzedał jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej w Kamnicy wąż strażacki za około 1500 złotych. To też były gminne pieniądze, bo pochodzące z funduszu sołeckiego. Nie wiem, czy tak można. Pan Grundo jest przełożonym strażaków ochotników i zarazem na nich zarabia. To gminne pieniądze, a on też jest opłacany przez gminę. Z tego co wiem, to takich transakcji było więcej. To jest konflikt interesów. To nie jest etyczne – uważa nasz czytelnik. – Jestem zaskoczony takimi zarzutami. Sprzedałem jednostce Ochotnicznej Straży Pożarnej w Kamnicy wąż strażacki, bo takie mieli potrzeby. Zaznaczam, że zawsze stosuję najniższe ceny na rynku, aby nie było posądzeń, że ktoś przepłaca. Dokładnie sprawdzam konkurencyjne oferty – mówi A. Grundo. Takich transakcji było więcej. W sprawie wypowiedzieli się m.in. burmistrz Roman Ramon oraz były prezes ZOSP w Miastku Tomasz Borowski.
Więcej na ten temat w aktualnym wydaniu Głosu Bytowa/Miastka (Głos Pomorza).
Numer dostępny jest przez cały tydzień w wybranych punktach w Miastku (sklep Patrycja ul. A. Krajowej, stacja paliw Protex ul. Koszalińska, Mini Grosik Os. Niepodległości, sklep państwa Mieczkowskich przy ul. Kaszubskiej) i w Bytowie (sklepy PSS Społem przy ul. Miłej, Domańskiego i Śródmiejskiej oraz sklepy Miki przy ul. Gdańskiej i Wąskiej) oraz w sklepach wiejskich i na stacjach paliw na terenie całego powiatu bytowskiego).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?