Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja: Jest szansa, że stara "trójka" pozostanie drogą krajową

Marek Rudnicki [email protected] 91 481 33 33 Fot. Andrzej Bielecki
Droga krajowa nr 3 - niczyja...
Droga krajowa nr 3 - niczyja...
Złożono już odpowiednie wnioski do Ministerstwa Infrastruktury. A w księgach wieczystych ta droga nadal widnieje jako własność Skarbu Państwa.

Stara droga krajowa nr 3 ze Szczecina przez Pyrzyce, Lipiany i Renice do Gorzowa przestała być drogą krajową. Przeszła pod władanie gmin. Stało się to, gdy oddano do użytku trasę szybkiego ruchu S3.

Gminy odmawiają

Obdarowanych prezent nie ucieszył. Wręcz przeciwnie, gminy gremialnie odmówiły jej utrzymania. Powód – brak pieniędzy. Gdy zaczęła się zima, 50 km odcinek ktoś musiał odśnieżać. Gminy wskazały palcami na Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad oddział w Szczecinie. Same odmówiły. Sprawa stała się groźna z punktu widzenia bezpieczeństwa. Wojewoda Marcin Zydorowicz wydał więc polecenie GDDKiA, by zapewniono przejezdność i bezpieczeństwo "do czasu przejęcia świadomej odpowiedzialności za zarządzanie drogą przez gminy zlokalizowane w ciągu drogi nr 3”.

GDDKiA zaczęła to robić, ale utrzymując już dużo niższy standard, niż niegdyś. Konkretnie trzeci, co oznacza, że przejechać drogą można, ale będzie ślisko. Rachunkami obciążono samorządy.

Pisali już w 2008

Później jednak, gdy sprawą ze względu na bezpieczeństw podróżujących zainteresowały się aż trzy prokuratury w Szczecinie, Gryfinie i Pyrzycach, jednolite stanowisko sprzeciwu gmin zaczęło pękać Gmina Myślibórz wysłała ma szyny na drogę, podczas gdy inne nadal trwały w uporze.

– Gdyby doszło do nieszczęścia i ktoś zginął z naszej winy bo droga była zaniedbana, to konsekwencje prawne my byśmy ponieśli – tłumaczą w Myśliborzu. – Nikogo nie obchodziłoby, jak się wcześniej z innymi umawialiśmy.

Nadal jednak wszystkie gminy obstawały przy wersji że stara "trójka” powinna pozostać drogą wojewódzką.

– Jaki interes mamy w utrzymywaniu drogi, gdzie można na nią w naszej gminie praktycznie wjechać tylko w jednym miejscu – pyta Halina Korzeniewicz, sekretarz gminy Lipiany. Przyznaje jednak, że gmina już w 2008 r., gdy przyszły pierwsze sygnały, że za dwa lata może zmienić się podległość "trójki”, pisała do sejmowej komisji infrastruktury sygnalizując, że krajówka dla komunikacji gminnej nie ma znaczenia. Do dziś nie ma reakcji.

GDDKiA i dwa zdania – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zawsze po wybudowaniu drogi ekspresowej po nowym śladzie oddaje "starą” drogę pod zarząd gminy, a przejmuje utrzymanie nowej drogi ekspresowej – tłumaczy Artur Mrugasiewicz z GDDKiA w Warszawie.

Zaznacza jednak, pytany o podobny, choć nie identyczny przypadek autostrady A2 w Wielkopolsce, której odcinek wybudowano równolegle do drogi krajowej nr 2 i nie zmieniono jej na gminną: – W przypadku autostrad sprawa wygląda zupełnie inaczej.

Inaczej? Wspomniana droga krajowa nr 2 prowadziła ze wschodu przez Poznań w kierunku zachodniej granicy. Wybudowany odcinek autostrady przebiegał równolegle do starej "dwójki” od Pniew do Poznania. Jedyną zmianę, jaką wprowadziła GDDKiA, to zamiana numeru drogi z "2” na "92”.

– Zmiana numeru miała charakter czysto ewidencyjny, czyli nie nastąpiła w jej wyniku zmiana kategorii drogi na gminną – potwierdza to Marcin Kucharczak z GDKiA, oddział wielkopolski. – Wybudowanie autostrady nie obniża kategorii drogi równoległej, kategoria na gminną zmienia się tylko w przypadku wybudowania nowej obwodnicy lub nowego odcinka drogi zastępującego istniejącą drogę.

W księgach wieczystych – krajowa

Czy nowa S3 zastępuje istniejącą starą drogę nr 3? Dla interesów podróżujących – pewnie tak, ale dla gmin nie ma żadnego znaczenia. Stara "trójka” jedynie przebiegała przez ich tereny.

– Ta droga jest wykorzystywana w 95 proc. nie przez mieszkańców naszej gminy, a tych co jadą z kierunku szczecińskiego na Gorzów – mówi Marek Woś, wójt gminy Stare Czarnowo. – Nie łączy naszych miejscowości, które inaczej są skomunikowane, a miasta wojewódzkie.

Podobne zdanie mają też inni. Uważają, że droga powinna pozostać wojewódzka i władać nią marszałek. – Problem w tym, że wszystko jest na opak – mówi Halina Korzeniewicz, sekretarz

Lipian. – Żeby starać się o przeklasyfikowanie drogi z gminnej na wojewódzką i o to wnioskować do marszałka, stara "trójka” powinna być gminna w księgach wieczystych. A okazuje się, że nadal w nich pozostaje jako własność Skarbu Państwa.

Wnioski złożone

28 grudnia ub.r. wójt gminy Bielice wystąpił z pismem do marszałka o nadanie numeru tej drodze, co oznaczałoby przyjęcie odcinka przebiegającego przez gminę do kategorii dróg gminnych.

– Dopiero po otrzymaniu wniosków gmin zainteresowanych zmianą kategorii drogi na drogę wojewódzką, województwo będzie mogło się do nich ustosunkować oraz przedstawić przygotowaną propozycję zmian w systemie transportowym województwa – informuje Maria Markiewicz z urzędu marszałkowskiego.

Dodaje też, że zostały już złożone wnioski do ministra infrastruktury, aby stara "trójka” nadal pozostała drogą krajową. – Wnioskowaliśmy też do GDDKiA o prolongatę zimowego utrzymania na tym odcinku – dodaje.

Pytany o losy "trójki” Artur Mrugasiewicz, rzecznik GDDKiA mówi krótko: – O to musi postarać się nowy zarządca drogi, zatem w tym przypadku gmina.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że są duże szanse na to, żeby ta droga nadal miała status krajowej. Do obrony swych racji gminy zatrudniły kancelarię prawną.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza