Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komunikacja na liście rezerwowej. Ratusz nie akceptuje niskiej dotacji

Bogumiła Rzeczkowska
Projekt przebudowy transportu miejskiego spadł na listę rezerwową. Ratusz nie akceptuje niskiej dotacji przyznanej przez marszałka. Na razie więc nie dostanie niczego.
Projekt przebudowy transportu miejskiego spadł na listę rezerwową. Ratusz nie akceptuje niskiej dotacji przyznanej przez marszałka. Na razie więc nie dostanie niczego. Archiwum
Projekt przebudowy transportu miejskiego spadł na listę rezerwową. Ratusz nie akceptuje niskiej dotacji przyznanej przez marszałka. Na razie więc nie dostanie niczego.

Prezydent Słupska nie zaakceptował niskiej dotacji unijnej przyznanej przez Urząd Marszałkowski. Tym samym projekt przebudowy komunikacji miejskiej (nowe autobusy, przystanki, ścieżki rowerowe, udogodnienia dla niepełnosprawnych) spadł na listę rezerwową. Słupska Platforma Obywatelska apelowała do prezydenta Macieja Kobylińskiego, by w porozumieniu z marszałkiem do tego projektu dołożyć niewykorzystaną dotację na budowę akwaparku. Prezydent na to się nie zgadza, a z tak niskiej dotacji na transport na razie rezygnuje.

- To nie jest tak, że Słupsk nie chce tego dofinansowania, lecz oczekuje takiego traktowania przez Urząd Marszałkowski jak Trójmiasto - wyjaśnia Dawid Zielkowski, rzecznik prezydenta. - Złożyliśmy wniosek o 17,6 miliona złotych. Dostaliśmy 3,8. To niecałe piętnaście procent dofinansowania kosztów inwestycji. Gdańsk dostał 70 procent, Gdynia 50 procent.

O propozycji PO rzecznik mówi: - To przekładanie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej, a nie kolejne dofinansowanie.

Przypomnijmy, że Urząd Marszałkowski, zarządzający Regionalnym Programem Operacyjnym dla Województwa Pomorskiego na lata 2007-2013, podzielił unijne pieniądze 20 marca. Spośród czterech wybrał w konkursie trzy projekty z zakresu rozwoju transportu zbiorowego, ale Słupskowi (miastu i MZK) przyznał obniżone dofinansowanie.

- W piśmie 26 marca miasto Słupsk nie zaakceptowało obniżonej kwoty - informuje Małgorzata Pisarewicz, rzeczniczka Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - W związku z tym projekt zostanie przesunięty na listę rezerwową utworzoną w ramach konkursu. Może on uzyskać dofinansowanie w terminie późniejszym, ale pod warunkiem, że będą jeszcze pieniądze.

Rzeczniczka jednocześnie podkreśla, że Urząd Marszałkowski wyraża swój niepokój, dotyczący braku postępów zarówno w budowie parku wodnego, jak i w realizacji planów projektu transportowego. - W tej sytuacji Urząd Marszałkowski podejmie wszelkie kroki, by zabezpieczyć region przed utratą unijnego dofinansowania - mówi Małgorzata Pisarewicz.

Tymczasem w Zarządzie Infrastruktury Miejskiej, który realizuje projekt, panuje spokojna - przynajmniej oficjalnie - atmosfera.

- Pracujemy. Przygotowujemy właśnie specyfikację przetargową. W kwietniu zamierzamy ogłosić przetarg na wykonawstwo. Spokojnie przystępujemy do realizacji projektu - zapewnia Marcin Grzybiński, wicedyrektor ZIM. - W ogłoszeniu zostanie zawarta klauzula, że w przypadku nieotrzymania dofinansowania przetarg zostanie unieważniony. Jednak nie możemy pozwolić sobie na to, by czekać, bo to już końcowa faza programu unijnego, a pieniądze trzeba rozliczyć w określonym czasie.

Marcina Grzybińskiego nie przeraża spadek na listę rezerwową, bo to nie oznacza jeszcze zupełnej utraty dofinansowania. Dyrektor twierdzi, że po większe pieniądze - niż te przyznane przez marszałka - można będzie sięgnąć, gdy odbędą się przetargi na inwestycje w Trójmieście. Wykonawcy na pewno złożą niższe oferty, niż miasta zamierzają wydać. Zmniejszy się więc dofinansowanie i pieniądze przypadną Słupskowi.

- Koszty całej naszej inwestycji wynoszą 28 milionów złotych. Nie może być ona realizowana na raty. Czekamy na zwiększenie środków - mówi dyrektor Grzybiński.

Małgorzata Pisarewicz z urzędu marszałkowskiego przyznaje, że tak się może stać: - Być może pula się rzeczywiście się zwiększy po trójmiejskich przetargach. Jednak wszystko zależy od decyzji zarządu województwa. Od takiej decyzji zależy także sprawa parku wodnego. Dla nas najważniejsza jest realizacja programu i to, żeby pieniądze pracowały, a nie leżały.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza