- Pełną kwotę poznamy do czwartku. Stanie się tak, gdy spłyną do nas pieniądze, które zadeklarowali uczestnicy licytacji, którzy wzięli w niej udział, choć nie mieli przy sobie pieniędzy. Wtedy będziemy mogli podsumować wszystkie wpływy - mówi Katarzyna Sygitowicz, zastępca dyrektora SOK-u.
Koncert charytatywny "Dobro wraca - przyjaciele Irkowi" zaczął się o godz. 18. Warunkiem wejścia na niego było włożenie do puszki 20 złotych. Z blisko stu widzów z różnych środowisk, niekoniecznie tych, którym pan Irek pomagał, część wrzuciła do puszki wielokrotność 20 złotych. Potem uczestniczyli także e licytacji przeszło 50 przedmiotów, wśród których były m.in. obrazy, przedmioty ofiarowane przez Tomka Ziętka czy kolczyki i bransoletka z malachitów prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej (sprzedano je za 400 złotych).
-Średnio licytowane przedmioty sprzedawano za sto złotych, choć w przypadku części z nich cena sprzedaży była sporo wyższa - dodaje dyr. Sygitowicz.
W koncercie uczestniczył Ireneusz Borkowski, znany społecznik, którego dom częściowo spłonął w październiku, a właściciel nie jest w stanie samodzielnie go odbudować. Koncertu słuchał m.in. w towarzystwie prezydent Krystyny Danileckiej-Wojewódzkiej i radnej Małgorzaty Lenart, szefowej Komisji Edukacji Rady Miejskiej w Słupsku. W kilku momentach był wyraźnie wzruszony.
- Cóż mogę powiedzieć, byłem mile zaskoczony. Wszystkim, którzy postanowili mi pomóc, bardzo dziękuję - powiedział "Głosowi" pan Irek.
W sobotę zbiórka pieniędzy na jego rzecz trwała także podczas meczu koszykarskiego Czarnych Słupsk (uzbierano ponad tysiąc złotych), a w poniedziałek taka zbiórka ma się odbywać podczas miejskich uroczystości z okazji Święta Niepodległości.
Tymczasem na posesji pana Borkowskiego już w większości posprzątano zgliszcza po pożarze. Na dachu pracują dekarze. Wkrótce ma się rozpocząć odbudowa jego kotłowni, a wyspecjalizowana firma będzie wiercić dla niego studnię, bo w wyniku uszkodzenia wodociągu już od dość dawna nie dopływa do niego woda, a ewentualna naprawa wodociągu byłaby zbyt droga.
- Mam nadzieję, że do zimy uda się wykonać podstawowe prace, abyśmy mogli w naszym domu mogli przetrwać najzimniejsze miesiące - dodaje pan Irek.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?