Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z telewizją analogową

Jakub Roszkowski [email protected] Tel. 94 347 35 99
Koniec z telewizją analogowąNowoczesne odbiorniki dekoder mają już wbudowany, do starszych urządzeń należy dekoder dokupić.
Koniec z telewizją analogowąNowoczesne odbiorniki dekoder mają już wbudowany, do starszych urządzeń należy dekoder dokupić. sxc.hu
Od dziś w całej Polsce telewizję oglądamy już tylko w wersji cyfrowej. Z samego rana wyłączone zostały ostatnie nadajniki analogowe. Do dyspozycji mamy teraz za darmo 19 kanałów.

- Tak zupełnie darmo to jednak nie jest, ponieważ należy opłacać obowiązkowy abonament radiowo - telewizyjny - przypominają w spółce Emitel, która jest operatorem technicznym cyfrowych multipleksów, czyli pakietów programowych naziemnej telewizji cyfrowej. Tych multipleksów mamy dziś trzy. A na każdym przynajmniej 6 programów. Będzie ich jeszcze więcej. I to już w przyszłym roku.

A jeszcze na początku XXI wieku, korzystając z anteny naziemnej, mogliśmy oglądać tylko dwa programy - TVP1 i TVP2. Dziś, nawet nie zmieniając tej anteny i nie przestawiając jej w inne miejsce, mamy do wyboru aż 19 przeróżnych kanałów. Jedyny warunek odbioru - nasz telewizor musi być wyposażony w dekoder MPEG4.

Nowoczesne odbiorniki taki dekoder mają już wbudowany, do starszych urządzeń należy dekoder dokupić. Nie jest to drogie, w sklepie Mediaexpert w Koszalinie dekodery kosztują od 90 do 250 złotych za sztukę. Co jednak ważne, jeśli telewizję oglądamy korzystając z "kablówki", to w zasadzie nic nie musimy robić. Nawet nie trzeba kupować dekodera.

- Dokładnie, w sieciach kablowych nic się pod tym względem nie zmieniło. My, inaczej niż nadawca naziemny, nadal możemy nadawać sygnał analogowy, więc nasi odbiorcy, którzy mają starsze odbiorniki, nie odczuli żadnej zmiany - mówi nam Jarosław Podgórski, specjalista ds. telewizji kablowej w Białogardzie. Podobnie jest w Koszalinie, Kołobrzegu, Szczecinku.

Jedyna zmiana - jednak odczuwalna dla abonentów - jest taka, że teraz w pakiecie podstawowym, a więc najtańszym każdej kablówki, muszą być dostępne przynajmniej te programy, które są dostarczane za pośrednictwem multipleksów. - Owszem, obaw było dużo, bo pojawiali się naciągacze, którzy straszyli, zwłaszcza starsze osoby, że jeśli nie kupią dekodera, nie będą miały telewizji. Proponowali kupno dekoderów w dużo wyższej cenie niż można je kupić w sklepach. Oferowali też umowy abonamentowe - przypomina Podgórski. - Dziś tego problemu już na szczęście nie ma.

Kto jednak "kablówki" nie posiada, dekoder albo nowy telewizor musiał kupić. Co jednak bardzo ważne, dziś jeśli telewizor nie spełnia wymagań, czyli nie ma wbudowanego dekodera MPEG4, sprzedawca ma obowiązek poinformować nas o tym i wręczyć nam oświadczenie, które podpisujemy, a które potwierdza, iż o tym fakcie zostaliśmy poinformowani.

Jeżeli mieszkamy w domu jednorodzinnym i mamy poprawnie funkcjonującą i niezdegradowaną instalację antenową, którą odbieraliśmy prawidłowo programy telewizji analogowej, to jest pewne, że odbierzemy też poprawnie telewizję cyfrową. Nie trzeba więc modernizować naszego systemu antenowego. Ważne: Do odbioru telewizji cyfrowej stosuje się takie same anteny jak do odbioru telewizji analogowej. Nie ma anten "cyfrowych", nie ma anten "DVB-T" i "HD".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza