Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontenery na odzież w Słupsku są przepełnione

Fot. Kamil Nagórek
Przepełniony pojemnik na odzież przy al. 3 Maja.
Przepełniony pojemnik na odzież przy al. 3 Maja. Fot. Kamil Nagórek
Do naszej redakcji zadzwoniła pani Wiesława, mieszkanka alei 3 Maja w Słupsku. Kobieta chciała wyrzucić do kontenera Caritasu ubrania. Reklamówkę z odzieżą musiała postawić obok, ponieważ pojemnik był przepełniony.

Czytelniczka kilka razy do roku przebiera ubrania w swoich szafach, by oddać je dla osób biednych.

- Zapakowałam do reklamówek dużo odzieży. Większość spódnic i bluzek była w doskonałym stanie. Moje dzieci wyrosły z niektórych rzeczy, zanim jeszcze zdążyłam oderwać papierowe metki - mówi pani Wiesława. - Postanowiłam, że wszystko wrzucę do kontenera Caritasu przy alei 3 Maja.

Do pojemnika nie zmieściła się nawet jedna reklamówka.
- Zdenerwowałam się bardzo i położyłam wszystko obok kontenera - twierdzi pani Wiesława. - Postanowiłam zadzwonić do redakcji, bo przez kilka dni obserwowałam, co dzieje się z ubraniami. Jedną reklamówkę ktoś zabrał, ale pozostałe stały przez dwa dni. Inni ludzie też stawiali obok worki z ubraniami. Dopiero po ponad tygodniu przyjechał samochód, którym zabrano ubrania. Zastanawiam się, dlaczego kontenery są tak rzadko opróżniane. Przecież na ciuchy koło kontenera pada deszcz i zaraz wszystko jest zniszczone i cuchnie.

O zdanie na ten temat zapytaliśmy pracownika firmy odpowiedzialnej za wywóz ubrań z kontenerów Caritas.

- Staramy się wywozić ubrania z pojemników w każdy poniedziałek - mówi Sebastian Skrzypek, pracownik firmy Tesso obsługującej kontenery Caritasu. - Niestety, czasem zdarza się, że nie jesteśmy w stanie jednego dnia obsłużyć wszystkich pojemników, bo samochód wysyłamy z Trójmiasta. Jeśli ktoś zauważy przepełniony pojemnik, zawsze może zadzwonić pod numer telefonu 0 503 454 583.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza