Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontenery PCK na ulicy Leśnej przepełnione - mieszkańcy skarżą się na bałagan za oknem

Kinga Siwiec
Krzysztof Piotrkowski
Kontenery na odzież stawiane przez Polski Czerwony Krzyż to sposób na pozbycie się nienoszonych już ubrań a przy okazji wsparcie osób mniej zamożnych. Założenie jest bardo dobre, ale gdy pojemniki nie są opróżniane regularnie, to dookoła nich robi się tylko bałagan, a ofiarowana odzież nikomu już nie pomoże, bo będzie się nadawała tylko do wyrzucenia. Tak stało się na ulicy Leśnej w Słupsku.

O problemie przepełnionych kontenerów Polskiego Czerwonego Krzyża poinformowała nas nasza czytelniczka pani Bogusława, która pojemniki widzi z okna.

- Kontenery PCK wyglądają tak już od dłuższego czasu. To nie jest kwestia tylko i wyłącznie przepełnionych pojemników, do których już nic więcej się nie zmieści. Są one zniszczone odzież się z nich wysypuje, rozgrzebują je osoby bezdomne. Ich otoczenie wygląda nieestetycznie, naprawdę ktoś powinien to w końcu posprzątać – mówi pani Bogusława.

- Dzwoniliśmy z mężem na straż miejską, żeby zainteresowała się tą sprawą. Strażnicy przyjechali, zrobili zdjęcia i powiedzieli, że będą interweniować w tej sprawie, ale do tej pory nic się nie wydarzyło.

Kontenerów przy skrzyżowaniu ulicy Leśnej z ulicą księdza Brzóski jest kilka. Stoją one na terenie parafii kościoła pw. św. Kantego. Dlatego też pytanie o harmonogram opróżniania kontenerów skierowaliśmy właśnie tam.

- Również prosimy o interwencję w tej sprawie. Wyraziliśmy zgodę na postawienie kontenerów na terenie parafii, gdyż obiecano nam, że będą one regularnie opróżniane. Niestety tak nie jest, a my mamy trudność z odnalezieniem kontaktu do administratorów kontenerów - mówi ks. Łukasz Bikun z parafii kościoła pw. św. Kantego.

I rzeczywiście, telefon stacjonarny do biura PCK w Słupsku na ulicy Kopernika, który jest podany w Internecie nie odpowiadał przez dwa dni, ale na stronie ogólnopolskiej Polskiego Czerwonego Krzyża podany jest inny numer, na telefon komórkowy. Tam bez większego problemu udało nam się skontaktować z pracownikiem PCK.

- Mamy spore opóźnienia ze względu na epidemię koronawirusa, jednak postaramy się posprzątać jeszcze dzisiaj. Akurat wypadło tak, że dzisiaj pracownicy pojechali odbierać ubrania z terenu Słupska. Jeszcze do nich zadzwonię i poinformuję, że na ulicy Leśnej są one przepełnione – powiedział nam przez telefon pracownik PCK.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza