Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrowersyjne banery wyborcze senatora Bonkowskiego (zdjęcia)

Sylwia Lis
Kilka tygodni temu na budynkach w kilku miejscach Bytowa oraz w innych okolicznych miejscowościach zawisły banery wyborcze Waldemara Bonkowskiego - senatora wybranego z listy PiS/
Kilka tygodni temu na budynkach w kilku miejscach Bytowa oraz w innych okolicznych miejscowościach zawisły banery wyborcze Waldemara Bonkowskiego - senatora wybranego z listy PiS/ Sylwia Lis
Kilka tygodni temu na budynkach w kilku miejscach Bytowa, Miastka oraz w innych okolicznych miejscowościach zawisły banery wyborcze Waldemara Bonkowskiego - senatora wybranego z listy PiS. Trwa akcja zbierania podpisów pod petycją o ich usunięcie z przestrzeni publicznej. - Nawołują do nienawiści - mówią inicjatorzy akcji.

W Bytowie pojawiły się billboardy Waldemara Bonkowskiego, senatora, do stycznia 2019 roku w szeregach PiS, później usuniętego z partii. A wyrzucony z partii został za antysemickie wypowiedzi w mediach społecznościowych. Głośno było też o jego groźbach wobec byłej żony i kochanki z miesięcznic smoleńskich.
Na banerach mowa o „bałkanizacji Polski”, „tęczowej homopropagandzie”, „dyktaturze tęczowych dewiantów”, „przedsiębiorstwie Holokaust”. Wszystko to opatrzone symbolem Orła Białego oraz godłem Senatu RP. Plakaty znajdują się w Bytowie między innymi w centrum miasta, przy rynku. Wielu mieszkańców jest oburzonych.
- Zdecydowanie protestujemy przeciwko tego typu politycznej propagandzie oraz używaniu nienawistnych sformułowań - apelują inicjatorzy protestu, którzy przygotowali petycję w sprawie usunięcia kontrowersyjnych plakatów. - Sprzeciwiamy się umieszczaniu w przestrzeni publicznej banerów, które obrażają i poniżają wielu byłych i obecnych mieszkańców Bytowa, naszego regionu, Polski i Europy. Nie zgadzamy się również na wykorzystywanie w takim celu ważnych dla Polaków symboli. Do wszystkich właścicieli budynków, na których zawisły te skandaliczne banery, zwracamy się z prośbą o ich usunięcie. Żadne pieniądze nie są warte tego, aby szerzyć nienawiść i uprzedzenia. Apelujemy również do władz samorządowych o przygotowanie i przyjęcie uchwał krajobrazowych, które określą zasady wieszania plakatów i banerów. Trzeba chronić wspólną przestrzeń publiczną przed tego typu aktami, które niszczą wspólnoty lokalne, obrażają ludzi i służą promowaniu zachowań naruszających nie tylko dobry obyczaj, lecz także normy prawne.
- Treść tych banerów na pewno świadczy, kim jest pan Bonkowski, jednak to, że społeczność Bytowa godzi się na mowę nienawiści publikowaną w miejskiej przestrzeni publicznej też świadczy o tej społeczności, że nie widzi nic nagannego w sianiu nienawiści - dodaje Katarzyna Wirkus ze Stowarzyszenia Kobiet na rzecz Kobiet i Rodziny.- Nasze miasto takie nie jest i ludzie tu mieszkający są dumni ze swojej wielokulturowej tożsamości i szacunku dla innych.
Jeden z wielkich banerów wisi przy bytowskim rynku na ścianie prywatnej kamienicy.
- Mnie polityka nie interesuje, nawet nie czytałem, co jest napisane na tym banerze - mówi właściciel kamienicy (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). - Ten pan wynajmuje ode mnie biuro. Za powieszenie tego baneru nie wziąłem ani złotówki. Nie mam wpływu na to, co on tam pisze. Jeśli ludzie są oburzeni, niech to zgłoszą odpowiednim służbom, niech skontaktują się z tym panem.
Petycję można podpisać na stronie internetowej petycje online.
Dodajmy też, że jeden z bytowskich licealistów sprawę kontrowersyjnych plakatów zgłosił do Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
- Generalnie banery pana Waldemara Bonkowskiego w bardzo mocny sposób wymierzają cios oraz urażają osoby z środowiska LGBT. Głoszenie haseł typu: „Chronienie dzieci przed tęczową homopropagandą LGBT(...)” jest sprzeczne z ustawą zasadniczą, która głosi równość i zakaz dyskryminacji - mówi Natan Wojtyła, licealista. - Banery głoszą skrajne prawicowe poglądy: „Dyktatury dewiantów nie chcemy”. Czy takiej Polski - pełnej nienawiści chcą nasi rodacy? Mamy XXI wiek, w szkole uczą nas, jak być dobrym człowiekiem, katolikiem, a następnie widzimy banery pełne pogardy i nienawiści. Dorośli oczekują od młodzieży zachowania pełnego dojrzałości i szacunku, ale jak nowe pokolenie może być takie, jeśli widzą takie hasła? Czas zacząć łamać stereotyp i być bardziej otwartym dla drugiego człowieka. Obywatele Polski są katolikami, księżmi, nauczycielami, homoseksualistami, pielęgniarkami. I nie to, kim jesteśmy oraz w co wierzymy, definiuje naszą osobę, ale to, jak traktujemy drugiego człowieka, o czym wyraźnie pan Waldemar Bonkowski zapomniał.
- Ośrodek dołoży starań, by obraźliwe plakaty Bonkowskiego przestały zaśmiecać przestrzeń publiczną - informują przedstawiciele ośrodka.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza