Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konwencja Roberta Biedronia w Słupsku. Były prezydent miasta rozpoczyna kampanię jako kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich

Zbigniew Marecki
Robert Biedroń, były prezydent Słupska.
Robert Biedroń, były prezydent Słupska. Archiwum Polska Press
W niedzielę 19.01.2020 odbędzie się konwencja Roberta Biedronia w Słupsku. Robert Biedroń konwencją w Słupsku rozpoczyna kampanię jako kandydat Lewicy w wyborach prezydenckich. Wybór miejsca konwencji nieprzypadkowy, bo zostając prezydentem Słupska, otworzył sobie furtkę do wielkiej polityki.

Urodził się bowiem w Rymanowie, a wychował w Krośnie. Ma troje młodszego rodzeństwa - dwóch braci i siostrę. Jego matka Helena należała do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”, a ojciec Zdzisław do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Wychowywał się w rodzinie dotkniętej przemocą domową i alkoholizmem. Jego rodzice zapisali go do technikum hotelarskiego w Ustrzykach Dolnych, bo uczono tam jednocześnie trzech języków obcych naraz (francuskiego, rosyjskiego i angielskiego), a Robert Biedroń miał duże zdolności językowe.

W czasie pobytu w szkolnym internacie uświadomił sobie, że jest gejem. Nie ukrywa, że wielokrotnie słyszał, że jego orientacja jest zboczeniem, zaburzeniem i grzechem. W rezultacie przeżywał kryzys psychiczny, a nawet miewał myśli samobójcze.

Robert Biedroń, były prezydent Słupska.

Konwencja Roberta Biedronia w słupskiej filharmonii. Kandyda...

W szkole średniej zaczął działalność publiczną

W czasie pobytu w Berlinie zapoznał się z działalnością organizacji LGBT Manometer. Wtedy postanowił zająć się działalnością społeczną na rzecz mniejszości seksualnych. Podczas studiów politologicznych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie związał się tamtejszą grupą Stowarzyszenia Grup Lambda. W 1998 zapisał się do Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej, przystąpił również do jej organizacji młodzieżowej. Po przekształceniach partyjnych został działaczem Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Gdy w 2003 roku uzyskał tytuł magistra nauk politycznych, podjął studia doktoranckie na Wydziale Nauk Politycznych Akademii Humanistycznej im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku, ale ich nie ukończył.

Został natomiast absolwentem Szkoły Liderów Politycznych i Społecznych oraz Szkoły Praw Człowieka przy Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Przez wiele lat współpracował jako konsultant kilkunastu organizacji praw człowieka w Polsce i za granicą. Przez rok mieszkał w Londynie, gdzie działał w organizacji OutRage!, pracującej na rzecz praw osób LGBT.

Trwa głosowanie...

Czy zagłosujesz na Roberta Biedronia w wyborach prezydenckich 2020?

Był na pierwszej paradzie równości

1 maja 2001 wraz z Piotrem Ikonowiczem wziął udział w pierwszej w Polsce paradzie równości. 11 września 2001 założył ogólnopolską organizację pozarządową o nazwie Kampania Przeciw Homofobii i przez osiem lat pełnił funkcję jej prezesa. W 2007 wydał książkę popularnonaukową „Tęczowy elementarz”, poruszającą kwestie związane z LGBT. Wystąpił też do Ministerstwa Edukacji Narodowej, by jego książkę zakwalifikować jako lekturę uzupełniającą w szkołach średnich, co wzbudziło szereg krytycznych komentarzy. Był także ekspertem unijnym w sprawach antydyskryminacyjnych i członkiem Rady Programowo-Konsultacyjnej przy pełnomocniku rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn oraz doradcą wicepremier Izabeli Jarugi-Nowackiej, która zginęła podczas katastrofy smoleńskiej.

Pierwsze wybory przegrał

Praktyczną działalność polityczną zaczął w trakcie wyborów samorządowych w 2002, kiedy z listy SLD-UP kandydował bez powodzenia do Rady Miasta Warszawy. W 2005 z ramienia SLD był kandydatem do Sejmu RP, ale znów nie zyskał poparcia wyborców. W tym samym roku wystąpił z SLD, pozostając od tego czasu osobą bezpartyjną. W 2011 zamierzał wystartować w wyborach parlamentarnych z ramienia SLD, ale zrezygnował z tego, bo – jak twierdził - zaproponowano mu słabe miejsce na liście wyborczej mimo odmiennych wcześniejszych deklaracji.

Od posła do prezydenta

Wówczas zaczął prowadzić rozmowy z Januszem Palikotem, który przygotowywał właśnie własne listy wyborcze w ramach swojego Ruchu Palikota. W rezultacie otworzył listę wyborczą Ruchu Palikota w gdyńsko-słupskim okręgu wyborczym, co zapewniło mu wejście do Sejmu. Tym samym został pierwszą osobą wybraną do polskiego parlamentu, otwarcie deklarującą orientację homoseksualną.

Robert Biedroń zaprzysiężony na prezydenta SłupskaRobert Biedroń zaprzysiężony na prezydenta Słupska

Robert Biedroń zaprzysiężony na prezydenta Słupska

Był pracowitym posłem, co w 2014 docenił tygodnik „Polityka”, który na podstawie rankingu przeprowadzonego wśród dziennikarzy parlamentarnych uznał go za jednego z 10 najlepszych posłów, podkreślając jego duży wkład w prace komisji sprawiedliwości. Jednocześnie coraz bardziej angażował w życie Słupska, gdzie w tym samym roku zamieszkał i ogłosił chęć kandydowania na prezydenta miasta. W czasie wyborów jego komitet „Nareszcie Zmiana” wprowadził do Rady Miejskiej w Słupsku dwóch radnych, a on sam w II turze wyborów pokonał posła Zbigniewa Konwińskiego, słupskiego lidera PO. Jak się okazało, choć w mieście wciąż był obcy, to wyborcy bardziej woleli jego niż przedstawicieli miejscowej elity.

Obiecywał wielkie zmiany

Wybór Biedronia na prezydenta Słupska wywołał duże poruszenie w kraju i poza granicami Polski, gdzie wiele mediów jako sensację uznało wybór otwarcie zadeklarowanego geja na prezydenta miasta w postkomunistycznym kraju. On sam chyba nie spodziewał się tak dużego sukcesu i był trochę zaskoczony, gdy nagle musiał się zmierzyć z wielkim zadłużeniem Słupska i zawieszoną budową parku wodnego, jakie zostawił po sobie jego poprzednik Maciej Kobyliński. Obiecywał wielkie zmiany i ożywienie życia społeczne miasta, powołując szereg rad doradczych, spotykając się na czerwonej kanapie z mieszkańcami i organizując co tydzień konferencje prasowe. Doprowadził także do ograniczenia liczby członków rad nadzorczych w miejskich spółkach i upublicznił wiele informacji o jego działaniach oraz decyzjach podejmowanych w ratuszu.

Prezydent Biedroń udzielił pierwszego ślubu

Ponadto zapowiedział też zieloną modernizację miasta, co jednak raczej zakończyło się działaniami pokazowymi, takimi jak pozyskanie kilku tysięcy energooszczędnych żarówek od Ikei, przejażdżkami rowerowymi przed kamerami telewizyjnymi czy demonstracyjne ustawianie na stołach dzbanków z wodą z kranu zamiast butelek z wodą gazowaną i mineralną. Niewątpliwie także osobiście przyczynił się do rozreklamowania Słupska w trakcie jego licznych występów w mediach warszawskich, choć to nie przełożyło się na konkretne korzyści dla miasta. Za to wiele firm z sympatii do Biedronia realizowało w Słupsku swoje akcje promocyjne, co zaowocowało m.in. licznymi muralami i plastikowymi niedźwiadkami, które z pewnością na wiele lat pozostaną symbolami jego obecności w mieście. Demonstrował swój ateizm i chęć rozłączenia spraw świeckich i kościelnych, gdy w swoim gabinecie zdjął wiszący tam portret Jana Pawła II, honorowego obywatela Słupska.

Zaczął szukać nowej drogi

Jednak choć początkowo zapowiadał, że ze Słupskiem zwiąże się na dłużej (obiecywał mieszkańcom start na II kadencję), to już w 2017 roku coraz częściej zaczął wyjeżdżać z miasta nie tylko na spotkania z centralnymi mediami i ministerialnymi urzędnikami, ale także na imprezy LGBT, wycieczki zagraniczne i spotkania autorskie oraz z zagranicznymi politykami.

Jego lokalni krytycy ostatecznie zaczęli mu zarzucać, że częściej jest poza Słupskiem niż w mieście, którym ma rządzić. W końcu ogłosił , że w kolejnych wyborach jednak nie wystartuje na prezydenta Słupska. W rezultacie razem ze swoją zastępczynią Krystyną Danilecką-Wojewódzką stworzył nowy komitet, który w 2018 roku doprowadził do zwycięstwa jego dotychczasowej zastępczyni w wyborach prezydenckich. Sam Biedroń został wtedy miejskim radnym, choć z mandatu zrezygnował już po tygodniu.

W tym czasie razem ze współpracownikami był już bowiem zaangażowany w ogólnopolską burzę mózgów i tworzenie nowego ruchu politycznego – Wiosny, którego oficjalna prezentacja nastąpiła 3 lutego 2019 w warszawskiej Hali Torwar.

Wtedy wystąpił z postulatami liberalnymi, socjalnymi, ekologicznymi. Postulował m.in. ograniczenie roli Kościoła katolickiego w polityce Polski oraz większy rozdział państwa od Kościoła. Proponował także liberalizację prawa antyaborcyjnego oraz legalizację małżeństw jednopłciowych. Obiecywał rozszerzenie programu 500+, emeryturę obywatelską, podwyższenie płacy minimalnej, więcej miejsc w żłobkach i przedszkolach, bezpłatny internet oraz skrócenie czasu oczekiwania do lekarza specjalisty do miesiąca.

Jednocześnie jeszcze wcześniej zapowiedział, że zamierza kandydować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, ale jeśli wygra, nie przyjmie mandatu, albo się go zrzeknie. Twierdził, że jego kandydatura ma na celu jedynie zwiększyć szanse na osiągnięcie przez jego partię zadowalającego wyniku, a on sam zamierza kandydować do parlamentu w tym samym roku Ostatecznie w eurowyborach zdobył 96 388 głosów, uzyskując mandat europosła.

Oszukał wyborców

Kilka dni później Biedroń zadeklarował samodzielny udział Wiosny w polskich wyborach parlamentarnych. Przed jesiennymi wyborami zmienił strategię partii. Wbrew zapowiedziom, nie zrezygnował z mandatu europosła i nie kandydował do polskiego parlamentu. Natomiast doprowadził do tego, że miejsce biorące mandat posła w komitecie lewicy uzyskał Krzysztof Śmieszek, jego partner życiowy.

Podczas konferencji prasowej prezydent Robert Biedroń przekazał swoje poparcie Krystynie Danileckiej-Wojewódzkiej, która wystartuje w wyborach prezydenckich w Słupsku.

Oficjalnie. Robert Biedroń nie będzie kandydatem na prezydenta Słupska

Niektórzy członkowie i członkinie partii Wiosna, w tym bliscy współpracownicy Biedronia, krytykowali decyzję lidera o zmianie strategii i odeszli z partii. Zarzucali mu między innymi, że przestał liczyć się z lokalnymi strukturami i narzuca im kandydatów, nie biorąc pod uwagę zaangażowania poszczególnych osób. W szeregach jego zwolenników krytykowano również decyzję o współpracy z SLD i połączeniu Wiosny z tą partią, do czego wkrótce ma dojść .

Stąd dużym zaskoczeniem było, gdy po długim okresie poszukiwania przez partie lewicowe kandydata na prezydenta RP, okazał się nim Robert Biedroń, który uzyskał poparcie nie tylko Wiosny, ale także Partii Razem i SLD, którego szef – Włodzimierz Czarzasty – przekonuje, że Biedroń ma szansę wejść do II tury wyborów prezydenckich, bo reprezentuje bardzo wyraziste poglądy. Innego zdania wydaje się być były szef SLD Leszek Miller, który kwestionuje prawo Czarzastego do formalnego popierania kandydatury Biedronia.

- Zapewniam, że #lewica jest spójna, zjednoczona i demokratyczna - a co za tym idzie pojawił się egzotyczny głos człowieka, któremu ciężko jest się pogodzić, że z innym kapitanem(w naszym przypadku kapitanami) można odnosić sukcesy. Tyle w temacie – skomentował na Facebooku te zastrzeżenia Patryk Janczewski, bliski współpracownik Biedronia.

Krytyka z prawa i z lewa

Te podziały nie dotyczą jednak tylko środowiska lewicy, bo krytycy Biedronia odzywają się także ze strony PiS oraz PO. Niektórzy słupscy radni obu partii wprost mówią, że Biedroń nie nauczył się rządzić miastem, gdy był prezydentem Słupska. Słupski poseł Piotr Muller, jednocześnie rzecznik rządu twierdzi natomiast, że Robert Biedroń nie zrealizował 10 obietnic, które miał spełnić jako prezydent Słupska. Zarzucił mu także zadłużenie miasta poprzez tworzenie spółki miejskiej Trzy Fale.

Tymczasem w niedzielę zobaczymy Biedronia w chwili, gdy będzie oficjalnie rozpoczynał nową kampanię wyborczą, a w nich zwykle czuje się jak ryba w wodzie. Czy znowu uda mu zdobyć najwyższą wygraną? Na razie jego szanse są niewielkie, bo w najnowszych badaniach opinii wyborców uzyskuje czwarte miejsce, z poparciem ok. 8 procent wyborców, a to na razie zbyt mało, aby wejść do II drugiej tury wyborów.

Robert Biedroń, były prezydent Słupska.

Konwencja Roberta Biedronia w słupskiej filharmonii. Kandyda...

Zobacz także: Lewica otworzyła w Słupsku biuro poselskie

Lewica otworzyła w Słupsku biuro poselskie (wideo, zdjęcia)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza