Chodzi o budowę nowego ugrupowania politycznego Kocham Polskę przez Roberta Biedronia o czym informowały kilka dni temu krajowe media. Idea nowej partii, która miałaby wystartować w wyborach do parlamentu europejskiego ma sens jeśli nie uległaby zmianie ordynacja wyborcza podnosząca próg wyborczy. Nowa partia szanse ma pod warunkiem, że prezydent Andrzej Duda zawetuje ustawę w tej sprawie, co właśnie się wydarzyło. W wyścigu o stery miejskiego ratusza mielibyśmy zobaczyć zastępczynię Biedronia Krystynę Danilecką-Wojewódzką.
Zdaniem posła Zbigniewa Konwińskiego (PO) obecna wiceprezydent została w ten sposób potraktowana instrumentalnie.- Prezydent Biedroń wielokrotnie mówił, że jeśli on nie będzie startować w Słupsku, to kandydatem będzie pani wiceprezydent - zaznacza Zbigniew Konwiński. - To przedmiotowe traktowanie, które rozjeżdża się z deklaracjami o ważnej roli kobiet czy parytetach.
Konwiński, to szef struktur Platformy w regionie który kilkukrotnie przegrał wybory o fotel prezydenta Słupska. Pytany o kandydaturę Beaty Chrzanowskiej, przewodniczącej rady miasta na to stanowisko podkreślił, że w tym wypadku o przedmiotowym traktowaniu nie może być mowy, ponieważ wskazanie Chrzanowskiej odbyło się demokratycznie, zostało zatwierdzone przez regionalne struktury PO i zaakceptowane przez jej ogólnopolskie organy.
- Nie była to decyzja jednego człowieka, który w TVN-ie mówi, że kocha Słupsk, a w Polsacie, że robi nowy projekt polityczny - zaznacza Konwiński. Jak na razie oficjalnych kandydatów ze strony ekipy rządzącej miastem brak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?