Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kosmiczny sukces Słupska w warunkach nieważkości

Wojciech Frelichowski [email protected]
Kosmiczny sukces Słupska w warunkach nieważkościEkipa z Europejskiej Agencji Kosmicznej podczas przygotowania aparatury testującej symulator kosmicznej sieci w kanadyjskim samolocie.
Kosmiczny sukces Słupska w warunkach nieważkościEkipa z Europejskiej Agencji Kosmicznej podczas przygotowania aparatury testującej symulator kosmicznej sieci w kanadyjskim samolocie. OptiNav
Słupska firma OptiNav testowała w Kanadzie urządzenie do zbierania kosmicznych śmieci. Urządzenie zostało zamówione przez Europejską Agencję Kosmiczną. W projekcie o nazwie Clean Space (z ang. kosmiczna śmieciarka) chodzi o sprzątanie orbity okołoziemskiej, czyli zbieranie różnych pozostałości po satelitach i rakietach.

Te odpady stają się coraz większym problemem, bo wokół Ziemi krąży już niemal 27 tys. obiektów sklasyfikowanych jako śmieci, z czego 17 tys. jest stale śledzonych. Przy czym wykryte mogą być jedynie obiekty większe niż 5- 10 cm na niskich orbitach okołoziemskich. Obiekty te poruszają się w kosmosie z prędkością ponad 24 tys. km/h. W razie zderzenia ze statkiem kosmicznym lub z międzynarodową stacją kosmiczną skutki mogłyby być tragiczne dla kosmonautów.

I właśnie dlatego na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej konsorcjum trzech firm - SKA Polska, STAM z Włoch i OptiNav ze Słupska - projektuje specjalne urządzenie, które będzie zbierać kosmiczne śmieci. Ta kosmiczna śmieciarka ma to robić za pomocą specjalnej sieci, aby następnie sprowadzać odpady do atmosfery ziemskiej, gdzie ulegną spaleniu.

Zdaniem Optinav jest stworzenie oprogramowania, które będzie sterować tą siecią. Słupska firma ma też dostarczyć dane, jak taka sieć ma wyglądać. W projekcie zbudowano symulator i model układu testującego. Do tego potrzebny był m.in. zestaw kamer 3D wraz ze specjalnym oprogramowaniem, które w odpowiednim cyklu czasowym filmuje zachowanie sieci.

Pod koniec ubiegłego roku w Słupskim Inkubatorze Technologicznym, gdzie OptiNav ma swoje laboratorium badawcze, odbyły się pierwsze testy symulatora w skali 1:20. Kilka dni temu rozpoczęto testy w Kanadzie w warunkach sztucznej nieważkości w samolocie.

- Nasza ekipa jeszcze tam jest. W sumie zaplanowano 15 przelotów. W ich trakcie samolot wykonuje manewr lotu parabolicznego, podczas którego przez 20 sekund panuje stan nieważkości. I właśnie wtedy następuje test symulatora - mówi Arkadiusz Śmiegielski, prezes Optinav.

Cztery kamery uważnie obserwują wystrzał makiety sieci w warunkach nieważkości i zapisują obraz na dyskach komputerowych. Zapisany materiał zostanie przywieziony do Słupska i poddany analizie. - Myślę, że zajmie nam to około miesiąca. Później przystąpimy już do realizacji finalnej części projektu - dodaje Arkadiusz Śmigielski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza