Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin. Mieszkańcy odnowili stylową kamienicę

Joanna Krężelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99
Koszalin. Mieszkańcy odnowili stylową kamienicęWczoraj mieszkańcy kamienicy nr 9 przy ul. Stanisława Wyspiańskiego w Koszalinie zaprosili nas na niezwykłe spotkanie.
Koszalin. Mieszkańcy odnowili stylową kamienicęWczoraj mieszkańcy kamienicy nr 9 przy ul. Stanisława Wyspiańskiego w Koszalinie zaprosili nas na niezwykłe spotkanie. Radek Koleśnik
Jesienią będzie obchodzić 102. urodziny. Dostała niezwykły prezent. Z inicjatywy jej mieszkańców kamienicę-jubilatkę wyremontowano i, korzystając ze starych pocztówek, przywrócono jej dawny urok.

Wczoraj mieszkańcy kamienicy nr 9 przy ul. Stanisława Wyspiańskiego w Koszalinie zaprosili nas na niezwykłe spotkanie. Niezwykłe, bo jego gospodarzem i jednocześnie jubilatem była... właśnie kamienica.

- Znakomita większość budynków usytuowanych wzdłuż obydwu pierzei ulicy została wybudowana w 1910 roku. Jesienią tego roku będą obchodzić swoje stu dwu letnie urodziny - mówi artystka Greta Grabowska, jedna z lokatorek kamienicy i inicjatorka remontu. - Ja jestem świadoma mieszkanką tego miejsca. Sama je wybrałam kilka lat temu na swój dom i od początku chciałam przywrócić mu dawny blask - zdradziła.

Z początkiem XIX wieku Koszalin przekroczył krąg murów miejskich. Powstawały nowe dzielnice. Miasto rozbudowywało się w kierunku wschodnim. Powstały przedmieścia nazwane imieniem Fryderyka Wilhelma, który na początku XVIII przyczynił się do odbudowy miasta zniszczonego w tragicznym pożarze 1718 r.

Z początkiem XX wieku wytyczono ulicę Tessmarstrase, po 1945 roku przemianowaną na St. Wyspiańskiego. - Wzdłuż północnej pierzei miasto wybudowało szereg kamienic z mieszkaniami dla urzędników państwowych. Na przełomie lata i jesieni 1910 roku do świeżo oddanych mieszkań wprowadzili się pracownicy rejencji i kolei wąskotorowej, urzędnicy poczty i telegrafu, ale też księgowi, oficerowie. Z biegiem lat ulica zszarzała, straciła swój status, jej uroda przygasła - opowiada koszalinianka.

Kamienica nr 9 została poddana gruntownej renowacji. Koszt to 175 tys. złotych. Prace trwały osiem miesięcy. Na podstawie pocztówek z początku XIX w oraz zdjęć mieszkańców kamienicy z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych została odtworzona elewacja budynku. Przykurzone pocztówki i pożółkłe zdjęcia z falbankowym brzegiem odsłoniły nam tajemnice przeszłej codzienności.

- Zdjęcia z połowy XX w. otrzymałam od sąsiada z parteru, pana Olszewskiego. Jedno z nich przedstawia go jako kilkuletniego chłopca bawiącego się z kotem na balkonie. Jego najbliżsi, nieświadomie fotografując synka, uwiecznili detal balustrady, ceglaną ścianę elewacji. Po kilkudziesięciu latach te niewinne ujęcia pomogły odtworzyć cenne detale kamienicy - zdradza Greta Grabowska.

Na wczorajszym spotkaniu mieszkańcy pokazali zdjęcia ulicy sprzed lat. Jednym z gości był właśnie pan Olszewski. Nie brakowało głosów zachwytu nad pięknem kamienicy, której przywrócono oryginalny wygląd. Było tez sporo gorzkich słów, które padły pod adresem władz miasta i miejskiego konserwatora zabytków.

- Ulica Wyspiańskiego to ulica wyjątkowa - mówił jeden z jej mieszkańców. - 90 procent budynków pochodzi z czasów przedwojennych. Nie ma jednak żadnego planu rewitalizacji. Władze nie dbają o swoje dziedzictwo. Proszę zobaczyć, jak wygladają inne kamienice na tle tej odnowionej - skarżył się. - Może to, co zrobili mieszkańcy "dziewiątki" będzie inspiracją dla miasta - dodała inna koszalinianka.

Spotkanie było elementem ogólnoeuropejskich oraz ogólnopolskich obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa 2012, w tym roku obchodzonych pod hasłem " Tajemnice codzienności".
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza