Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin> Park linowy znowu ruszy

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
W minione wakacje park był jeszcze prowadzony przez firmę Trollandia z Bielska Białej. Ta dwa lata wcześniej wybudowała park za 240 tys. zł i zgodziła się go poprowadzić. W końcu odpuściła, ale wyposażenie zostało do wykorzystania.
W minione wakacje park był jeszcze prowadzony przez firmę Trollandia z Bielska Białej. Ta dwa lata wcześniej wybudowała park za 240 tys. zł i zgodziła się go poprowadzić. W końcu odpuściła, ale wyposażenie zostało do wykorzystania.
Jak się dowiedzieliśmy, od 1 maja na nowo ma ruszyć w Koszalinie atrakcja, która ma ściągnąć tłumy do miasta.

To park linowy, urozmaicony nowymi pomysłami, który poprowadzi nowy dzierżawca.

Obecnie park linowy na Górze Chełmskiej świeci pustkami. Fakt, to atrakcja na sezon letni, więc nic dziwnego, że teraz jest nieczynny. Ale - jak już pisaliśmy - do tego brakuje jej obecnie gospodarza.

Dzierżawca, który go prowadził do tej pory, wycofał się. Raz, że narzekał na brak klientów, a dwa, że oczekiwał, że miasto będzie dopłacało do interesu.

Stąd kilkumiesięczne poszukiwania i negocjacje prowadzone przez Zarząd Obiektów Sportowych w Koszalinie. Stanęło w końcu na firmie Hunter Extreme z Trójmiasta. Ta obiecuje, że sprawi, że miejsce u stóp Góry Chełmskiej zacznie tętnić życiem i będzie miejscem wypadów dla całych rodzin. Słowem każdy ma tu znaleźć coś dla siebie. Lada dzień ma być podpisana umowa dzierżawy na trzy lata.

Dodajmy, że Hunter Extreme w Przywidzu koło Kościernicy proponuje dla klientów, poza parkiem linowym dla dorosłych, m. in. park linowy dla dzieci, ścianę do wspinaczki, quady, paintballa, wozy terenowe, safari z instruktorem, strzelnicę i tzw. kids park.

A co zamierza zrobić w Koszalinie? Na pewno uruchomi opuszczony park linowy. Ponadto ma też otworzyć strzelnicę oraz zorganizować plac do jazdy quadami dla dzieci, a także dla dorosłych.

Na tym nie koniec. Firma chce zagospodarować na potrzeby zorganizowania kolejnej atrakcji okoliczny bunkier. Przygotować też trasę dydaktyczną dla dzieci oraz plac zabaw dla maluchów, z animatorem i samochodzikami elektrycznymi. Kolejnym urozmaiceniem ma być ściana wspinaczkowa oraz paintball.

Nowy dzierżawca otworzy koło parku także gastronomię, zapewni toalety. Ma też przygotować 50 miejsc postojowych i oświetlić teren. To wszystko ma być na koszt Hunter Extreme. Co ze swojej strony daje miasto? Poza terenem i wyposażeniem "małpiego gaju", które jest i czeka na wykorzystanie, ma zapewnić doprowadzenie prądu. W tej sprawie trwają rozmowy z zakładem energetycznym.

Wstępnie ustalono, że dzierżawca ma płacić poza sezonem 300 zł miesięcznie czynszu, w sezonie (od maja do końca września) - po 500 złotych. Wpływy z wejściówek będą dla niego.

Przypomnijmy, miasto ma też dodatkowy pomysł zagospodarowania pobliskiego terenu Góry Chełmskiej. Mianowicie chce stworzyć park dinozaurów. Te plany są jednak wciąż w sferze negocjacji.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza