Koszalin. Przeszliśmy trasę nowej obwodnicy

Na środku jednego z rond znajdzie się drzewo, a 275 innych zostanie wyciętych. Trasa powstanie także kosztem jednego budynku i kilkudziesięciu ogródków.
Po tym jak tydzień temu poinformowaliśmy o bliskim rozpoczęciu budowy ostatniego etapu tzw. małej obwodnicy Koszalina, Czytelnicy przekazali nam mnóstwo zapytań dotyczących dokładnego przebiegu drogi. Dlatego też postanowiliśmy wybrać się na "spacer" jej trasą razem z autorami projektu (film i zdjęcia dostępne na www.gk24.pl).

Rajd ponad 2,5-kilometrowym odcinkiem rozpoczęliśmy od budowanego już ronda łączącego ul. Przemysłową z BoWiD. Stąd nowa droga powiedzie do ul. Morskiej "tyłami" hurtowni i magazynów zlokalizowanych wzdłuż ul. Przemysłowej. Z Morską połączy się pomiędzy blokiem (nr 109), a budynkiem jednorodzinnym (109a). - Od strony tego drugiego staną ekrany dźwiękochłonne - informuje Jerzy Kalociński, kierownik biura, które zaprojektowało trasę. - Z kolei blok nie będzie osłonięty, gdyż badania akustyczne nie wykazały takiej potrzeby.

Po drugiej stronie ul. Morskiej ekrany staną już po obu stronach nowej drogi. - Żeby chronić przed hałasem zarówno szkołę (ZS nr 8 - red.) oraz przyszły Dom Pomocy Społecznej, jak i domki jednorodzinne - wyjaśnia projektant.

Obecna skarpa pomiędzy wspomnianą zabudową zostanie zniwelowana do poziomu ul. Morskiej, z którą nowa trasa połączy się rondem - po dwa pasy wjazdowe i wyjazdowe w każdą stronę. Choć znajdzie się ono zaledwie 300 metrów od podobnego skrzyżowania powstającego właśnie przy stacji paliw w stronę Mścic (przy okazji zostanie wymieniona nawierzchnia pomiędzy oboma rondami), projektant zapewnia, że nie utrudni ruchu. - Ronda nie spowalniają go, a w porównaniu ze skrzyżowaniami świetlnymi wręcz upłynniają - podkreśla.

Oprócz zniwelowania skarpy i wycinki krzewów oraz drzew, wykonawca ma w żaden inny sposób nie ingerować w otoczenie. Nienaruszona pozostanie także ścieżka rowerowa łącząca ul. Morską z Franciszkańską. To właśnie wzdłuż niej pobiegnie droga i obok kościoła św. Ignacego Loyoli połączy się z ul. Franciszkańską. Wcześniej przetnie sąsiadujące ze świątynią boisko piłkarskie. - Jego likwidacja nie będzie problemem, bo przy pobliskiej szkole (SP 5 - red.) powstał niedawno nowoczesny Orlik - podkreśla Robert Grabowski, rzecznik ratusza.

Na tym odcinku ekrany dźwiękochłonne ochronią tylko zabudowę jednorodzinną, przy kościele ich nie zaplanowano.

Podobnie jak na ul. Morskiej, także z ul. Franciszkańską nowa droga połączy się rondem. Jednak to będzie miało po dwa pasy wlotowe i wylotowe tylko z obwodnicy. Franciszkańska poszerzana nie będzie i prowadzić do i od niej będzie tylko po jednym pasie.

Centralnym punktem wysepki będzie wiekowy dąb stojący przy posesji nr 126. - Jest pod ścisłą ochroną i nie mamy prawa go wyciąć - tłumaczy Jerzy Kalociński, zapewniając, że drzewo nie będzie zagrożeniem, bo znajdzie się 7 m od krawędzi jezdni.

Chronionych nie jest za to 275 innych drzew wzdłuż trasy. Zostaną wycięte, ale projektant zapewnia, że w zamian zostanie posadzonych blisko 800 nowych.

Wyburzone pod budowę drogi zostaną także zabudowania przy ul. Franciszkańskiej 126, a rozpościerające się na jej tyłach ogródki działkowe zostaną zlikwidowane. - To są ogródki dzikie, które nie tworzą żadnego ogrodu działkowego. Ich użytkownicy zostali już o tym poinformowani - zapewnia rzecznik ratusza.

Najwyraźniej pogodzili się ze stratą, bo większość działek została opuszczona i zarasta już tylko chwastami. Już wkrótce, zamiast na ich resztki, mieszkańcy najbardziej skrajnych bloków osiedla "Morskiego" będą mieli widok na ruchliwą drogę, która pobiegnie wzdłuż jego granicy. Przynajmniej ci z najwyższych pięter, bo lokatorom niższych przesłonią trasę 4-metrowe ekrany. Ich linia zakończy się wraz z końcem osiedla, a dalej droga minie Rodzinny Ogród Działkowy "Na Skarpie", gdzie swój początek znajdzie most nad doliną Dzierżęcinki.

Będzie on liczył 160 m długości, 12,8 m szer. i znajdzie się 11 metrów nad ziemią. Jako że skarpa w miejscu jego zakończenia jest niższa i mniej stroma niż po drugiej stronie, konieczne będzie podwyższenie nasypu. Zbudowany z betonowych płyt odcinek ul. Batalionów Chłopskich, który również znajdzie się pod mostem remontowany ani poszerzany nie będzie.

Dalej droga pobiegnie nieużytkami aż do ul. Władysława IV. Połączy się z nią, mijając po jednej stronie dawny hotel robotniczy i przedszkole integracyjne, a po drugiej - w dużo większej odległości - budynki KTBS przy ul. Holenderskiej. Ekrany dźwiękochłonne staną tylko po stronie przedszkola, ale tak, by chronić je także przed hałasem od strony ul. Władysława IV.

Zwieńczeniem nowej trasy będzie kolejne rondo - z trzema czteropasmowymi wlotami. - Przy okazji jego budowy ulica Władysława IV zostanie poszerzona na odcinku 110 metrów w stronę Jamna, a w okolicy ronda podniesiona o około dwa metry - informuje projektant, zapewniając, że ogródki działkowe po drugiej stronie ulicy pozostaną nienaruszone.

Trzeci etap
Ostatni odcinek tzw. małej obwodnicy będzie liczył ok. 2,5 km i miał jezdnię o szerokości 7 m (docelowo dwie, rozdzielone pasem zieleni). Wzdłuż (po jednej stronie) będzie biegł chodnik ze ścieżką rowerową. Pierwotnie koszt ostatniego etapu miał wynieść ok. 35,2 mln zł, ale konieczność przedłużenia mostu (ze 100 m do 160 m) i zmiana sposobu jego posadowienia podniosły go do ok. 41 mln zł. Budowa powinna się rozpocząć pod koniec sierpnia, a jej zakończenie zaplanowano do 30 października 2014 r. Wykonawcą jest spółka Eurovia.