Na straganach pojawiły się już sezonowe kwiaty, a na wieszakach - lżejsza odzież. Spore zainteresowanie budziły wczoraj używane skórzane damskie kurtki i płaszcze w cenie od 50 do 120 złotych. Największy jednak tłok panował przy stoisku Teresy Namankiewicz, która właśnie przywiozła od łódzkich producentów wiosenną kolekcję odzieży dla pań. - W tym sezonie najmodniejsze kolory to popiel, czerwony i czarny - powiedziała nam właścicielka. - A hitem są tuniki do spodni. Ceny mam przystępne, dostosowane do naszych poborów. Przywiozłam różne rozmiary odzieży, ale nastawiam się na większe, bo takie jest zapotrzebowanie.
Teresa Namankiewicz pokazywała klientkom towar, doradzała i zapraszała do swojej przymierzalni z lustrem, jedynej na targu. Kobietom podobały się czarne, krótkie, efektownie uszyte tuniki po 58 zł i brązowe, długie po 105 złotych. Podobały się też wzorzyste, czarno - kremowe bluzki tzw. bliźniaki z wiskozy (po 68 zł), których boki były zszyte, jak nakazuje tegoroczna moda. Rękawki w bliźniakach były luźne, fantazyjnie skrojone i zakrywały łokcie. W rogu stoiska wisiały marynarki (rozmiary 44 - 50) po 110 zł, które można prać w domu. Do nich można było dobrać spódnice w cenie od 48 do 58 zł lub spodnie z żorżety po 56 zł, a z innej tkaniny o 10 zł droższe.
Sztruksowe lub bawełniane spodnie 7/8 ceniono na 65 - 68 złotych. A nieco puszyste panie sięgały po bieliznę modelującą figurę, reklamowaną w telewizji, a tu kosztującą 35 - 37 złotych. Przed stoiskiem na regale wisiały sprowadzone z Niemiec wiosenne kurtki (rozmiary 42 - 62) po 110 - 130 złotych i to był jedyny zagraniczny wyrób.
(kon)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
