Pomysły są bardzo odważne. A wzięły się stąd, że miasto chce przebudować główny plac przed ratuszem. Założenie jest takie, że w podziemiach ma powstać dwupoziomowy parking z wjazdem od strony ul. Młyńskiej. Do tego w podziemiach miałby powstać m. in. klub, kawiarnia, może kino, a na placu pawilon z miejscem na koncerty i usługi, przy tym fontanna.
Aby w jakikolwiek sposób ruszyć z projektem, konieczne jest rozstrzygnięcie, co zrobić z ruchem samochodowym w rejonie Urzędu Miejskiego.
- Na ulicy Zwycięstwa zostałby częściowo ograniczony ruch, a ruch z ul. Młyńskiej zostałby rozprowadzony na boczne ulice - mówił Jakub Pszeniczny, autor projektu. Równie odważne wizje snuł pracownik ratusza Łukasz Adamczyk z wydziału architektury. - Proponujemy zamknięcie centrum po obrysie murów staromiejskich i wpuszczanie do centrum tylko kierowców z identyfikatorami - mówił. A co z ulicami? W rejonie ratusza powstałyby deptaki. A tam np. wypożyczalnie rikszy i rowerów, kawiarnie, cukiernie i zero banków.
Obecni na spotkaniu mieszkańcy bardzo sceptycznie odebrali prezentowane pomysły. - Jestem kierowcą i jeżdżę po Koszalinie od 1969 roku - mówił Wojciech Matysiak. - Wyłączenie ulic Młyńskiej i Zwycięstwa to absurd. To byłby horror komunikacyjny. Rynek, owszem, należy wyremontować, ale nie porywajmy się z motyką na słońce!
Nie ma pieniędzy na porządne remonty dróg po zimie, a tu jakieś księżycowe wizje nam się przedstawia.
- Nie wierzę w powodzenie tego rozwiązania - ocenił urbanista Jerzy Toke, który lata przepracował w koszalińskim ratuszu. - W Śródmieściu mieszka 20 tysięcy ludzi, pracuje 15 tysięcy. Oni muszą jakoś tam dojechać.
Na ile "księżycowe wizje" są realne? - W ciągu dwóch tygodni podejmiemy decyzję w tej sprawie - odpowiada wiceprezydent Krzysztof Hołub. - Dziś trudno mi przesądzić, czy to będzie całkowite zamknięcie kwartału, czy częściowe, i czy będzie dotyczyło zarówno ul. Zwycięstwa i Młyńskiej, czy tylko Młyńskiej. Będziemy też szukać chętnego na zagospodarowanie rynku i budowę parkingu podziemnego.
Do połowy kwietnia, za 50 tys. zł, Katarzyna Przybysz z Drawska Pomorskiego ma na zlecenie koszalińskiego ratusza przygotować pełną dokumentację na temat komunikacji w Śródmieściu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?