- Przeglądam dołączoną do gazety przez ratusz ulotkę, na co miejskie pieniądze w 2008 roku poszły i czytam, że i na remont naszej ulicy. A ta dziurawa jak szwajcarski ser, co innego sąsiednia ul. Lutyków - słyszymy od Mirosława Nowaka.
Wczoraj podobnych telefonów odbraliśmy wiele. I to właśnie od mieszkańców ul. Obotrytów, którzy błąd ratusza wychwycili od razu. Zobaczyli w ulotce, która wydrukowana została w 38 tysiącach egzemplarzy, że piękna równiutka nawierzchnia ze zdjęcia nie ma nic wspólnego z umieszczonym pod nich podpisem. - Na zdjęciu jest ul. Lutyków i ona rzeczywiście przeszła kapitalny remont. I kiedy ją budowano, to przez naszą przejeżdżał ciężki sprzęt. Dobił i tak już zniszczoną ul. Obotrytów. Dziura na dziurze tu została. Ale wiemy to my jej mieszkańcy, bo inni po tej ulotce sądzą, że ul. Obotrytów nową nawierzchnię zyskała - mówi nam Agnieszka Wawrzyn, mieszkanka ul. Obotrytów.
- Do ulotki będącej sprawozdaniem z wykonania budżetu za 2008 rok, która trafiła do rąk mieszkańców miasta, wkradł się chochlik drukarski. W podpisie pod zdjęciem jest niewłaściwa nazwa ulicy. Za pomyłkę bardzo przepraszamy. Postaramy się, by więcej takie pomyłki nam się nie zdarzały - zapewnia Robert Grabowski, rzecznik koszalińskiego ratusza.
Ulotkę otrzymali mieszkańcy Koszalina, którzy w środę kupili lokalne gazety. Jest również dostępna bezpłatnie w większych sklepach. Podobne wydania drukowane były na zlecenie ratusza już pięć razy. To było szóste. Kosztowało 11,4 tys. złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
