Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin> Sklep nie tylko dla bogatych

Irena Boguszewska, [email protected], Fot. sxc.hu
Wiele osób zanim włoży towar do koszyka dokładnie go ogląda i sprawdza ceny.
Wiele osób zanim włoży towar do koszyka dokładnie go ogląda i sprawdza ceny.
W Koszalinie otwarty został kolejny supermarket. Tym razem jest to sklep typu delikatesy, który słynie w całej Polsce z bardzo bogatej oferty towarów. A my postanowiliśmy sprawdzić, czy mogą tam robić zakupy zwykli ludzie, czy też wyłącznie bogaci.

Nowy supermarket to "Piotr i Paweł". Spisaliśmy w nim ceny podstawowych artykułów spożywczych (tych samych, które rejestrujemy od kilku lat), a także w innych sklepach naszego regionu: w "Torgu", "MaxiSano" i "Tesco" w Koszalinie, a także w kołobrzeskiej "Billi" i szczecineckim "Intermarche". I co się okazuje?

Jak w zwykłym sklepie

"Piotr i Paweł" nie jest wcale drogi. Jeśli chodzi o ceny, jest normalnym sklepem. Owszem, można tam kupić specjalne szynki, kiełbasy, czy sery, których ceny zwykłego człowieka przyprawiają o zawrót głowy. Jednak ceny podstawowych artykułów spożywczych nie różnią się zbytnio od cen w innych sklepach. Nie są przesadnie wywindowane, można więc powiedzieć, że mieszczą się w normie. Jest tu tak jak i we wszystkich pozostałych marketach, które odwiedziliśmy. W każdym z nich pewne towary są tańsze niż w pozostałych, a inne droższe.

Wyjątkowo tanie są tu ziemniaki młode. Jeśli weźmie się dwukilogramowe opakowanie kilo wychodzi tylko za 1,45 zł. Jednak w kilogramowej siatce kosztują 2,99 zł. Trzeba więc uważać. Niedroga jest mąka ze Stoisławia. Za nią zapłacimy tyle samo co w "Torgu".

Są tu też artykuły takie, jak np. cukier, olej kujawski, czy schab z kością, za które trzeba tu płacić więcej niż w innych punktach.

Trudno się oprzeć

A co sądzą klienci o nowym sklepie?

- Ja na co dzień robię zakupy w "Biedronce", więc tutaj wszystko wydaje mi się drogie - mówi Jan Bratkowski, emeryt z Koszalina. - Jednak znalazłem tanie rzodkiewki po 99 groszy za pęczek, więc je kupiłem. Wziąłem też bardzo dobre piwo, bo nim częstowali i mi zasmakowało, kurczaka, bo potrzebujemy na obiad, a cena jest dobra, no i pomidory. Te może nie są najtańsze, ale wyglądają tak pięknie, że nie mogłem się oprzeć.

Janina Marczak była w "Piotrze i Pawle" zaraz w środę, a wczoraj przyszła pokazać go córce.

- Byłam zaskoczona, że sklep, który z zewnątrz wygląda na wielki, jak wejdzie się do środka wydaje się nieduży. Na dodatek mieści się w nim aż tyle różnych towarów. Zaczęłam liczyć rodzaje oliwy, ale przy dwudziestym już się pogubiłam - mówi. - Jest zachwycona wyborem serów i skusiłam się na nieduże opakowanie za 11 złotych. Kupiłam też pyszne gorące bułeczki i chleb, bo ten, o dziwo, jest tańszy niż w moim osiedlowym sklepie.

Ceny rosną

Jesienią w Koszalinie otwarte zostało Centrum Handlowe "Forum", a w nim "Tesco". Teraz powstał nowy supermarket. Sklepów przybywa, konkurencja rośnie, więc żywność powinna tanieć. Tymczasem tak nie jest. Kiedy już spisaliśmy ceny, porównaliśmy je do tych sprzed roku. Okazuje się, że przez minionych dwanaście miesięcy w naszych sklepach potaniały: nieco chleb, mleko, twaróg, olej i schab. Pozostałe ceny wzrosły; jajek, masła, oleju i wody mineralnej tylko nieznacznie, mąki, piwa i drobiu - o około 10 proc. Bardzo, bo prawie o 30 proc. podrożał cukier, o 23 proc. pomidory, o prawie 40 proc. ogórki i o prawie 50 proc. ziemniaki. Jednak ziemniaki ostatnio zaczęły trochę tanieć, a to dzięki temu, że na rynku pojawiły się młode, które wcale nie są takie drogie.

 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza