Taki wynik dał zwycięstwo dwóm koszalinianom na eliminacjach do Mistrzostw Polski Car Audio 2009.
Trzy pierwsze miejsca na lubelskich zawodach Sound of Tuning i dwa nowe rekordy Polski - taki sukces odnieśli Paweł Stankiewicz, właściciel sklepu Auto Hi-Fi i Tomasz Robak, montażysta samochodowego nagłośnienia. I właśnie o nagłośnienie w ich pasji chodzi.
- Zainteresowanie profesjonalnym sprzętem audio w samochodach jest ogromne - przyznaje Paweł Stankiewicz. - Za dwa tysiące złotych można mieć już naprawdę dobry dźwięk.
Audi TT, które stanęło w szranki z autami z całej Polski jest wyposażone w sprzęt o wartości bagatela 25 tys. zł. Dzięki temu panowie osiągnęli najwyższy poziom głośności - 138 decybeli, i jednocześnie sprawili, że... pękła przednia szyba. W drugim konkursowym aucie - BMW E36 - poziom ciśnienia akustycznego osiągnął aż 145,2 decybela. Warto dodać, że mierniki przy startującym samolocie wskazują 145 decybeli.
Po co jednak tak głośny sprzęt w aucie? - Chodzi o prestiż. Zgłaszają się do nas klienci z całej Polski, którzy montują w aucie głośniki, wzmacniacze i kondensatory. To stało się modne - tłumaczy pan Paweł. Czy tego samego zdania są policjanci? - Kiedy kontrolują auto na drodze, to tak naprawdę są... zainteresowani sprzętem - żartuje koszalinianin.
Panowie nie spoczęli na laurach. Biorą udział w programie "Operacja tuning" na kanale TVN turbo. 12 czerwca w esemesowym głosowaniu widzowie zadecydują, czy ich auto zwycięży w rywalizacji z innymi ekstremalnie nagłośnionymi samochodami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?