Nadmiar obowiązków zawodowych powoduje, że na ogół większość z nas nie może się doczekać urlopu. Niektórzy już na wiele tygodni wcześniej rezerwują miejsca w kurortach wypoczynkowych. Tymczasem socjolodzy ostrzegają, że urlop nie przyda nam się na wiele, jeśli nie zaplanujemy prawidłowo naszego powrotu do pracy.
- Pierwsze dni w pracy po urlopie okazują się dla większości z nas szokiem - mówi Sebastian Zdończyk, socjolog zachowań ludzkich. - Na ogół nie mamy wtedy pojęcia, jak odnaleźć się w natłoku obowiązków, które wcześniej nie sprawiały nam problemów. To dlatego właśnie powinno się myśleć nie tylko o tym, jak spędzimy urlop, ale także jak wrócić do pracy.
Niektórzy twierdzą, że najlepszym sposobem na poradzenie sobie ze stresem pierwszego dnia jest załatwienie niektórych zadań zawodowych jeszcze przed urlopem.
- Ten sposób odkryłam dopiero w ubiegłym roku - mówi Katarzyna Grudzień ze Słupska. - Postanowiłam, że ostatniego dnia przed urlopem zrobię coś do przodu. Pierwszego dnia po powrocie z wakacji rzeczywiście było w porządku, ale kolejne dwa były niesamowitą męczarnią.
Według ekspertów najlepiej o pracy pomyśleć tuż przed samym powrotem do niej.
- Najważniejsze jest przygotowanie się do nowej sytuacji, ponieważ po dwóch tygodniach laba staje się dla nas czymś normalnym - mówi Sebastian Zdończyk. - Nie polecam powrotu z plaży na Majorce i już następnego dnia pójścia do pracy. O pracy trzeba zacząć myśleć około dwóch dni przed końcem urlopu. Dzień przed powrotem trzeba się wyspać i iść z dobrym nastawieniem.
Warto też pamiętać, że aby nasz organizm odpoczął od obowiązków, urlop powinien trwać najmniej dwa tygodnie.
- Nasz organizm może się wtedy zregenerować - dodaje socjolog zachowań ludzkich.
- Oczywiście wszystko też zależy od naszej osobowości. Jedni wolą odpoczywać aktywnie, na przykład żeglując, pływając czy wspinając się po górach, a inni lubią wylegiwać się na słońcu i oglądać mecz w TV.
Zdaniem socjologa najgorzej mają ci, którzy nie potrafią żyć bez pracy.
- Sam niestety należę do tego typu osób - dodaje socjolog.
- Już po trzech dniach jakaś siła każe mi sprawdzić, co dzieje się w firmie oraz przeglądnąć skrzynkę e-mailową. Przyznaję, że to bardzo zła cecha.
Według psychologów, aby naprawdę odpocząć od pracy, trzeba zwyczajnie zapomnieć na chwilę o tym, co dzieje się w naszej firmie.
- Przede wszystkim należy ograniczyć kontakt z osobami, z którymi pracujemy - mówi Władysław Hałasiewicz, psycholog. - Niektórzy wyłączają komórkę. Nie można żyć tylko pracą. Po to jest urlop, by uniknąć tak zwanego wypalenia zawodowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?