Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykarze Czarnych mają chwile oddechu

Rafał Szymański
Tyrone Brazelton, Chris Daniels i Mantas Cesnauskis, podobnie jak cały zespół Energi Czarnych, w weekend nie będą grać.
Tyrone Brazelton, Chris Daniels i Mantas Cesnauskis, podobnie jak cały zespół Energi Czarnych, w weekend nie będą grać. Fot. Łukasz Capar
W weekend odbędzie się finał Pucharu Polski, pozostałe zespoły ekstraklasy pauzują. Energa Czarni Słupsk odmiennie niż w zeszłych latach nie rozegra w wolnym terminie żadnego spotkania sparingowego.

Gdyby nasz zespół podjął wyzwanie i potraktował bardzo poważnie Puchar Polski, możliwe, że to słupscy kibice w weekend przeżywaliby emocje, jakich doświadczają obecnie fani AZS Koszalin. Akademicy po wyeliminowaniu Asseco Prokomu Gdynia (103: 97 w meczu półfinałowym w Koszalinie) w niedzielę w Warszawie zagrają w finale krajowego pucharu. Jeśli go zdobędą, będą kolejnym zespołem ze Środkowego Pomorza, któremu uda się ta sztuka. Przecież w zeszłym roku w Lublinie czarnym koniem okazała się Kotwica Kołobrzeg, która zdobyła główne trofeum.

Tymczasem słupscy koszykarze w weekend będą odpoczywać od koszykówki. W poprzednich sezonach w wolne terminy szkoleniowcy Energi Czarnych organizowali mecze sparingowe. Zawodnicy grali albo z Asseco Prokomem Sopot albo z Astorią Bydgoszcz, lub innymi zespołami, najczęściej z Pomorza.
- W tym roku nie zdecydowaliśmy się na to, nie zagramy żadnego meczu - mówi Andrzej Twardowski, prezes Energi Czarnych Słupsk. - Trener chce, by zawodnicy odpoczywali od koszykówki i skupili się na treningach na innych elementach - dodał prezes.

W ramach tego chociażby Mantas Cesnauskis dostał zwolnienie od szkoleniowca Igorsa Miglinieksa i odpoczywał w Rowach z dziewczyną i dzieckiem w ośrodku spa. Takie rozluźnienie to już ostatni oddech przed decydującymi meczami rundy zasadniczej i tym, na co kibice już teraz czekają, meczami pre play off i play off. Więcej takiej okazji do odpoczynku i wyluzowania zawodnicy mieć już w tym sezonie nie będą. Najbliższe spotkanie Energi Czarnych w sobotę, 27 lutego, ze Zniczem Jarosław. Potem słupszczan czekają dwa wyjazdy do Anwilu Włocławek i Asseco Prokomu Gdynia oraz mecz przed własną publicznością z Turowem Zgorzelec. Po tej serii zostaną tylko dwa mecze ze Stalą Stalowa Wola i Polonią 2011 w Warszawie.

Bilety na Znicz

Dystrybucja wejściówek na mecz ze Zniczem Jarosław odbywa się w Switch Sport Clubie w Słupskim Ośrodku Sportu i Rekreacji w Parku Kultury i Wypoczynku przy ul. Rybackiej. Bilety w cenach 11 (ulgowy) zł, 18 zł, 24 zł, 28 zł, 40 zł (cena uzależniona od miejsca) będzie można nabyć we wszystkie dni tygodnia w godzinach od 12 do 24. Wyjątkiem jest tylko sam dzień rozgrywania meczu. 27 lutego (sobota) sprzedaż odbywać się będzie na dwie godziny przed spotkaniem w kasach hali Gryfia w godzinach od 16 do 18.

Bilety można zakupić również przez internet na stronie klubu: www.energa-czarni.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza